Na krawędzi
Ocena
serialu
9,1
Super
Ocen: 356
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na krawędzi": Nie zawsze „na serio”

Maja Hirsch przyznała, że na planie drugiego sezonu serialu „Na krawędzi” zdarzało jej się... unieść gniewem.


Aktorka, grająca policjantkę i hakerkę Tamarę Madejską, darła koty głównie z reżyserem Maciejem Dutkiewiczem. No dobrze, po prostu rozmawiali o tym, jakich scen nie chce grać, gdy jednak reżyser przekonał ją, że warto, ustępowała.

Pewnie już wiecie, że chodzi o romantyczne uniesienia między Tamarą i Krzysztofem, w którego wciela się niegdysiejszy partner życiowy Mai, Grzegorz Małecki. Czy jednak wszystko, do czego między nimi doszło, było grane "na serio"?

Cóż, Maja twierdzi, że nie - miała dublerkę.

Reklama

Co ciekawe, słynąca z urody Hirsch długo bała się niepowodzenia. Dlaczego? Bo - jak myślała - ze wzrostem 180 cm nie nadaje się do pracy w zawodzie, ceniącym kobiety kruche i niskie.

Jej zdaniem, głupio by to wyglądało, gdyby była wyższa od filmowych partnerów. Według nas - Maja prezentuje się dobrze na każdym tle.

MAM

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Na krawędzi | Na krawędzi 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy