Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85920
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Wojna o miłość

Dębski nie da za wygraną i nie odpuści sobie związku z Sylwią. Radwan stanie się ofiarą jego ataku zazdrości.

Nieświadoma oszustwa Roberta (Bartosz Porczyk) Sylwia (Magdalena Turczeniewicz) zaproponuje mu, by zgłosił się na konsultacje do profesora Barta (Piotr Głowacki).

- Za tydzień wraca z wykładów w Lubece - doda doktor Mróz.

- Może zrobić ci rezonans...

- Jestem twoim mężem, a nie pacjentem - odpowie Dębski. Po tych słowach ruszy na wózku w stronę izby przyjęć.

To jasne, dlaczego nie zgodzi się na propozycję Sylwii. Gdyby poddał się rezonansowi, kłamstwo o jego kalectwie natychmiast wyszłoby na jaw.

Gra na litość

Za to Dębski spróbuje wzbudzić współczucie w Radwanie (Mateusz Damięcki).

Reklama

- Tak bardzo się nie różnimy - zacznie rozmowę z Krzysztofem. - Obaj jesteśmy gotowi na wszystko z miłości... Sylwia tego nie rozumie. Ale ty... Ty powinieneś. Wiesz, jak trudno jest rozdzielić dobre małżeństwo... Wiesz, jak to się może skończyć.

- O czym ty mówisz, człowieku... - odpowie Radwan.

- O Hanie Goldberg i Piotrze Gawryle... Wypowiadając te nazwiska Dębski będzie miał łzy w oczach.

Krzysztof spojrzy na niego z mieszaniną radości i gniewu. A Robert poprosi:

- Nie rób tego mnie i Sylwii...

Bez powrotu

Krzysztof zapyta później Sylwię, czy mogłaby wrócić do męża.

- W dobrym małżeństwie wszystko jest do wybaczenia - wyjaśni swoje pytanie. - Jeśli ludzi tyle łączy, jeden błąd ich nie rozdzieli...

- To nie ty nas rozdzieliłeś, tylko on. A dziecko Beaty to nie jest błąd... Nigdy do niego nie wrócę.

Tego dnia Radwan niespodziewanie wpadnie na szpitalnym korytarzu na Dębskiego, który akurat... wybiegnie z gabinetu Stanisławskiego (Marek Ślosarski). Przeżyje niemały szok na widok rywala, który nagle cudem stanął na nogach, choć jeszcze rano poruszał się na wózku.

Mało tego: Robert jest w stanie biegać! Krzysztof zda sobie sprawę, że Dębski dotąd kłamał i wcale nie jest kaleką!

W szale zazdrości

Po tym zdarzeniu Robert opowie Radwanowi o intrydze nowego dyrektora przeciwko Tretterowi i poprosi o pomoc. Razem pojadą do lokalu na przyjęcie z okazji jubileuszu.

Tyle że po drodze Dębski nagle wpadnie w szał zazdrości i celowo rozbije samochód, w którym obaj będą siedzieli...

a.im.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy