Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85921
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

“Na dobre i na złe": Sylwia rzuci Radwana! Dla jego dobra!

Żeby uchronić Krzysztofa (Mateusz Damięcki) od oskarżenia o usiłowanie zabójstwa Dębskiego (Bartosz Porczyk), Sylwia (Magdalena Turczeniewicz) zrezygnuje z miłości i zerwie z ukochanym.



Ciężko ranny po potrąceniu przez samochód Dębski zostanie w trybie natychmiastowym przewieziony do Szpitala Klinicznego w Leśnej Górze, gdzie od razu trafi na stół operacyjny. Akcję ratowania jego życia podejmą Wiktoria (Katarzyna Dąbrowska) wraz z Janem (Krzysztof Kwiatkowski).

To był wypadek

Załamana wypadkiem męża Sylwia też za wszelką cenę będzie chciała przystąpić do reanimacji Roberta, ale Stefan Tretter (Piotr Garlicki) kategorycznie zabroni jej tego.

- Doskonale zna pani przepisy - stwierdzi dyrektor szpitala. - Jest pani związana z pacjentem emocjonalnie, więc proszę natychmiast opuścić OIOM. Nie interesuje mnie pani skomplikowane życie prywatne!

Reklama

Prawda jest taka, że doktor Mróz obarczy siebie całą odpowiedzialnością za wypadek i obrażenia Dębskiego, który - w wyniku przepychanki z Krzysztofem  - wpadł prosto pod koła rozpędzonego auta. Nie zechce słuchać ani próśb, ani logicznych argumentów Radwana, że to był po prostu wypadek losowy.

- Nie widzę w tym żadnej twojej winy! - oceni przytomnie  Krzysztof. - Poza tym on z tego wyjdzie! Nic mu nie będzie!

Zapłaci za to

Rzeczywiście, Dębski odzyska przytomność, i to dość szybko. Niezwłocznie poprosi o rozmowę z Sylwią w cztery oczy .

- To nie twoja wina - zacznie przyjaźnie Dębski, po czym przystąpi do ataku. - Chciał nas zniszczyć. Nie uda mu się...

- O czym ty mówisz? - zapyta dr Mróz.

- Zapłaci mi za to... - usłyszy w odpowiedzi. - Teraz wszystko zależy od ciebie. Mówiłem ci, że cię kocham. I że nie odpuszczę. Jeśli nie chcesz, żeby twój kochanek poszedł siedzieć za usiłowanie zabójstwa... Nigdy nie pozwolę ci odejść, rozumiesz?

- Jesteś chory - stwierdzi Sylwia. - Chcesz kłamać policji?

- Dla ciebie wszystko, kochanie! - zapowie Dębski. - Miał motyw. Przewagę. Wykorzystał to.

- Jest niewinny! - zaprotestuje Mróz. - Rozdzielił nas. Myślał, że może bezkarnie włazić w cudze małżeństwo? Na to nie ma paragrafu. Znajdzie się inny - zapowie złowrogo Dębski.

Zerwanie w imię miłości

Dr Mróz poważnie potraktuje groźby męża i w 640. odcinku “Na dobre i na złe" (emisja w środe 8 czerwca w TVP2) postanowi zakończyć swój związek z Krzysztofem.

- To nie ma sensu - oświadczy mu. - Zabiorę dziś swoje rzeczy. Tak będzie najlepiej. Nie chcę teraz niczego zaczynać. Nie rozumiesz? To mój mąż. Nie wiem, co mnie jeszcze czeka... Ale to mój problem. Tylko mój. Nikt za mnie go nie rozwiąże. 

- Jestem twoim przyjacielem - wtrąci Radwan.

- Właśnie. A ja na ciebie sprowadzam nieszczęścia... Nie chcę, żebyś był nieszczęśliwy - powie mu na pożegnanie.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy