Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85921
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Maks straci syna!

Ratując życie swemu biologicznemu synkowi Antkowi (Oskar Grzegorzewski), Beger (Tomasz Ciachorowski) odniesie spektakularny sukces jako lekarz. Niestety, przegra jako ojciec, bo matka chłopca (Małgorzata Neczyperowicz) postanowi zniknąć bez pożegnania z Leśnej Góry, ucinając tym samym kontakt kardiochirurga z juniorem.

Zdradzamy, że w finałowym, 813. odcinku "Na dobre i na złe" (emisja w środę 2 czerwca o godz. 20.55 w TVP2) mały Antek (Oskar Grzegorzewski) zaskoczy Ingę kłopotliwym pytaniem:

- Mamo, kto jest moim tatą?

- Słucham?... - tylko tyle będzie w stanie wydusić z siebie Inga.

Wyprowadzona z równowagi pielęgniarka zdecyduje się jak najszybciej zniknąć z Leśnej Góry. Nakaże synkowi, by natychmiast spakował wszystkie swoje rzeczy. Antkowi wyda się bardzo podejrzane, że nie może osobiście pożegnać się z wujkiem Maksem. W pośpiechu przygotuje list dla doktora i poprosi siostrę Dagmarę (Maryla Morydz), by wręczyła go w jego imieniu Begerowi.

Reklama

- Tylko, żeby mama nie widziała - poprosi rezolutny chłopczyk.

Tymczasem Maks wpadnie w szał, gdy dowie się, że Inga wypisała Antka z leśnogórskiego szpitala za zgodą Konicy (Robert Koszucki). Na pocieszenie Dagmara przekaże mu kartkę od Antka. Będzie to portret lekarza trzymającego za rękę chłopca z dopiskiem: "Bardzo cię lubię. Antek".

To będzie jedyna pamiątka, jaka zostanie Maksowi po synku...

Beger od razu uda się do Konicy z pretensjami.

- Dlaczego pozwolił pan wyjść Antkowi? - zapyta szefa.

- Został wypisany na prośbę matki - usłyszy w odpowiedzi.

- Nie uważa pan, że trzeba najpierw z lekarzem prowadzącym porozmawiać? - jeszcze bardziej zdenerwuje się Maks.

- Profesor Mazur nie miał zastrzeżeń - stwierdzi dyrektor.

- Profesor Mazur to nie jest lekarz prowadzący. Można było poczekać, aż skończę operację - wytknie mu Beger.

- Nie chciała czekać. Czuła się w pana towarzystwie... niestety... jakby pod presją... zagrożona...- wyduka Konica.

Inga nie będzie odbierała połączeń telefonicznych od Maksa...

Pytanie o to, czy Beger jeszcze kiedykolwiek zobaczy swojego synka, pozostaje otwarte...

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy