Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85923
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Nieoczekiwane zawieszenie broni

Kasia i Andrzej znów toczą zaciętą batalię o prawo do opieki nad Matyldą. Dla dobra dziewczynki Smuda postanowi jednak zakopać wojenny topór.

Kto by się spodziewał, że w imię miłości do przybranej córki, Matyldy (Amelia Czaja), Falkowicz (Michał Żebrowski) gotowy będzie na kłamstwo przed obliczem wymiaru sprawiedliwości?

- Wie pan, że samotny mężczyzna ma małe szanse na to, iż zostanie mu powierzona opieka nad dzieckiem? - stwierdzi sędzina.

- Pani dane są już nieaktualne. Od pewnego czasu nie jestem sam - zadeklaruje profesor i niemal natychmiast zacznie poszukiwać kobiety, która podczas rozprawy świetnie wczułaby się w rolę partnerki idealnej.

Będzie zdeterminowany, ponieważ Smuda (Ilona Ostrowska) wyjdzie ze szpitala i nie spocznie, póki nie odzyska córki. Niespodziewanie swoją kandydaturę na podstawioną narzeczoną zgłosi Marta (Katarzyna Bujakiewicz). Sprawy przyjmą jednak nieoczekiwany obrót.

Reklama

Otóż Kasia spotka się z Matyldą, by wyjaśnić małej, dlaczego znalazła się pod opieką lekarzy:

- Dostałam leki, które muszę brać regularnie. One sprawiają, że już nie wariuję. Na wieść o tym dziewczynka od razu odzyska humor.

- To bardzo dobrze. Teraz będziesz już ze mną? I z Falko? Znowu stworzymy rodzinę? - zapyta z nadzieją.

W tym momencie Smuda wreszcie zrozumie, co należy zrobić, żeby córka odzyskała radość życia. Dlatego następnego dnia zjawi się w sądzie i zajmie miejsce Marty!

- Nikomu bardziej od nas nie zależy na dobru tego dziecka. Obydwoje je kochamy i zrobimy wszystko, żeby Matylda była szczęśliwa - zakomunikuje urzędnikom i oszołomionemu Falkowiczowi.

Co więcej, wygląda na to, że jeszcze jedna para ma szansę na renesans uczuć. Marta spędzi bowiem noc w domu Konicy (Robert Koszucki). I to pod nieobecność Klaudii (Julia Wyszyńska)!

Małgorzata Pokrycka

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy