Na dobre i na złe
Ocena
serialu
9,6
Super
Ocen: 85923
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na dobre i na złe": Następca Falkowicza

Falkowicz otwiera w końcu swoją szkołę, a w Leśnej Górze zjawia się przystojniak, który wkrótce może powalić „mistrza” na łopatki! ​W 698. odcinku serialu pierwsze spotkanie z nowym bohaterem: doktorem Michałem Wilczewskim (Mateusz Janicki).

Nad wejściem do szpitala zawiśnie gigantyczny baner, reklamujący szkołę Falkowicza, za to ściany placówki ozdobią równie gustowne plakaty...

Doktor Van Graaf aż przetrze ze zdziwienia oczy - i od razu z "mistrzem" się pokłóci.

- Na litość boską, wszystko chcesz wywrócić do góry nogami?!

- Staram się jak mogę... A do szpitala zaczną w końcu napływać zgłoszenia chętnych na naukę pod okiem profesora... Tak liczne, że chirurg postanowi urządzić mały "casting".


Tymczasem ratownicy przywiozą na SOR Justynę (Karolina Czarnecka) - dziewczynę, która została brutalnie zaatakowana na ulicy.

Reklama

- Prawdopodobnie napad rabunkowy. Pobicie, rany kłute brzucha... Penetrujące. Możliwy krwotok wewnętrzny...

- To było dwóch gości... Zabrali mi portfel, komórkę... Broniłam się. Trenuję judo, ale on miał nóż... Chyba trochę mnie drasnęli?

Ranną zajmą się najlepsi chirurdzy...


A wśród nich doktor Wilczewski - jeden z kandydatów do szkoły "mistrza". Chłopak jako pierwszy postawi właściwą diagnozę - spychając w cień Borysa i Wiktorię.

- Duża ilość płynu w jamie otrzewnej, wygląda na krew... O tu... szczelina pęknięcia w wątrobie, chyba ósmy segment. Niedobrze, krwawi z żyły wątrobowej!

- Nie ma pewności... To nie musi być wcale duża żyła...

- Ta smuga... Widać wyraźnie aktywne krwawienie!(...) Szanse pacjentki przy tych obrażeniach maleją z każdą minutą...

Falkowicz będzie pod wrażeniem i pozwoli, by Michał asystował mu podczas operacji.

Choć doktor Jakubek spróbuje zgłosić weto: - Tak od razu? Piętnaście minut temu przyjechał...

Tymczasem Wilczewski, gdy zobaczy w końcu twarz pacjentki, nagle zblednie. Bo ranną okaże się... jego narzeczona!


Borys - widząc minę kolegi - od razu rzuci, z kpiącym uśmiechem: - Nieźle... Pan doktor boi się krwi? Za to profesor - nieświadomy, jakie emocje targają młodym lekarzem - wybuchnie gniewem. - Albo w tej chwili pan się ogarnie, albo żegnam! Michał ukryje w końcu przed kolegami, że jest z dziewczyną związany - by uczestniczyć w jej operacji i dopilnować, że Justyna powróci do zdrowia...

W trakcie zabiegu Falkowicz zorientuje się, co łączy chłopaka z pacjentką - i od razu go wyprosi. - Doktorze Wilczewski, proszę natychmiast opuścić salę! Jednak Michał mu się sprzeciwi... Świadomy, że dla Justyny liczy się każda sekunda - i nie ma go kto zastąpić. - Nie. - Co pan powiedział?! - Nie ma czasu na gadanie!


Tuż po operacji profesor zrobi swojemu "uczniowi" ostrą awanturę. - Czy pan zdaje sobie sprawę, na co nas pan wszystkich naraził?! A przede wszystkim pacjentkę... - Uratowaliśmy ją. - Milcz! Bezczelny gówniarz, co ma się za Boga! Bez pojęcia o etyce... Nieodpowiedzialny młokosie! Na zbity pysk byś wyleciał, gdyby nie... Mówię do pana, doktorze Wilczewski! Michał w odpowiedzi... odwróci się i wyjdzie z sali. Gotów zrezygnować z nauki u "mistrza" - i cały wolny czas poświęcać odtąd Justynie.


Profesor będzie miał jednak inne plany... I w końcu zmusi Borysa, by ściągnął chłopaka z powrotem do Leśnej Góry. - Chcę mieć tutaj Wilczewskiego. Sprowadź go! - Przecież on się nie nadaje... Łaskę nam robi? - Niech zrobi. Poproś go. - Ja? Dlaczego ja?! - Bo znałem w życiu tylko jednego tak bezczelnego gówniarza jak on... To był młody Andrzej Falkowicz!

Tymczasem kilka dni później wyjdzie na jaw, że obaj lekarze mają dużo więcej wspólnego, niż przypuszczali... Bo Michał był przed laty związany z Kasią Smudą! Czy uczucie, które ich niegdyś łączyło, teraz powróci?

www.nadobre.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy