"Na dobre i na złe": Kłótnia, bójka i… sobowtór!

Lekarz spotka przypadkiem swoją "kopię" w restauracji, gdzie umówi się na randkę z Hanią.

Gdy dziewczyna przyjdzie do lokalu, wpadnie właśnie na jego sobowtóra.

- Borys... Ja nie rozumiem... Jak to nie wiesz, kim jestem?

Po chwili na miejscu pojawi się też doktor Jakubek...

Jaką tajemnicę kryje przeszłość obu mężczyzn i jak dalej potoczą ich losy?

Tymczasem Falkowicz skróci swoją podróż poślubną i wróci z Kasią do Polski - przez kłopoty, w które wpadła Matylda. Prosto z lotniska profesor przyjedzie do szpitala i zacznie robić małej wymówki.

- Matyldziu... Dziecko... Coś ty zrobiła?! Ty, córka lekarza...

- Nie wysłuchasz mojej wersji?(...) Ja jej nie uderzyłam tak mocno...

- Od tej pory nic nie robisz bez pytania. Dostajesz szlaban na czas nieograniczony! Jestem potwornie rozczarowany... Tak cię wychowujemy?!

Matylda - załamana - wyzna później Michałowi, jak bardzo czuje się winna.

- Mam złe geny... Mama jest miła, spokojna... Kim był mój ojciec, że taka jestem? Nie znam nikogo z rodziny mojego prawdziwego taty.(...) Może on... zrobił coś złego? Siedział w więzieniu?

- Bzdura!

- Znałeś go? Nie! To co możesz wiedzieć? Oliwia miała rację... Kto wie, co mi płynie w żyłach...

Doktor Wilczewski, słuchając córki, będzie w szoku. I w końcu oznajmi Kasi, że jest gotów wyznać małej całą prawdę. Bo nie chce, by nadal niszczyły ją kłamstwa matki.

- Matylda myśli, że po mnie odziedziczyła jakieś... złe skłonności! Że jej biologiczny tata jest bandziorem!

- Był - jeśli w ogóle. Myśli, że nie żyje. Odwiedzamy czasem grób mojego męża...

- Co ty zrobiłaś, Kaśka...

- W każdej rodzinie są tajemnice!

- Jak rak! Falkowicz wie?

- Michał, proszę cię... Ona o niczym nie wie, jest szczęśliwa... Co ty chcesz zrobić?!

- Nic ci nie jestem winny... Nie muszę ci się tłumaczyć!

Kilka godzin później młody lekarz spotka się za to z Falkowiczem. A ich rozmowa nie potoczy się miło...

- Wiem, co panu chodzi po głowie... Pan myśli, że przez Matyldzię trafi do serca mojej Kasi. Mojej żony!(...) Oskarżę pana o stalking!

- Nic pan nie wie! Kasia była moją pierwszą miłością... 13 lat temu!

- Musiałby pan mieć...

- Miałem 16 lat...

Po wyznaniu kolegi profesor zblednie - i w końcu zrozumie, że to właśnie on jest biologicznym ojcem Matyldy. A do tego, że Kasia okłamuje go już od kilku lat...

Tymczasem kolejną osoba, która pozna tajemnicę, będzie Cezary - dziadek Michała. Senior weźmie udział w rekonstrukcji Cudu nad Wisłą, ale w trakcie imprezy dojdzie do wypadku.

Wilczewski przyjedzie w końcu na SOR w Leśnej Górze z rannym kolegą.

Na miejscu podsłucha rozmowę Michała... i odkryje, że Matylda jest jego prawnuczką.

Chwilę później senior spotka przypadkiem dziewczynkę przed szpitalem. A w jego oczach od razu pojawią się łzy...

- Coś się stało? Ktoś się panu rozchorował? Boli pana coś?

- Po prostu... Taką piękną nowinę dostałem...

Czy Cezary zaprzyjaźni się z Matyldą... i w finale to właśnie on wyzna jej prawdę?