M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392188
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Padły ofiarą sekty?

Samotność, złamane serce i trudności w szkole... Ula nie radzi sobie z problemami i desperacko szuka pomocy. A spotkanie z Wiolą przywróciło jej nadzieję. Tylko, czy nowa znajoma naprawdę jest z nią szczera - i godna zaufania? Zapraszamy na 906 odcinek "M jak Miłość", a w nim...

Po kilku dniach, Wiola zaprasza Ulę do Warszawy - na "rekolekcje" w grupie przyjaciół. A Mostowiakówna na spotkanie zabiera siostrę. Obie obserwują, jak ludzie wokół uśmiechają się i dzielą pozytywną energią... Jednak tam, gdzie Ula widzi tylko radość i entuzjazm, Natalia wyczuwa fałsz.


- Rany, jaki odlot! Czuję się, jakbym... Jakbym się urodziła na nowo! Jakby ktoś przyszedł i włączył światło w ciemnym pokoju!

Po spotkaniu, Ula jest wręcz zachwycona. A Wiola od razu posyła jej ciepły uśmiech:

- A nie mówiłam? Przeżyjesz, to zrozumiesz. Tego się nie da wytłumaczyć...

- No, poczułam to... I było niesamowicie!

- A to dopiero początek... Zobaczysz, co się będzie działo, kiedy głębiej w to wejdziesz! Doświadczamy tu rzeczy, do których zwykli ludzie nie mają dostępu. Bo nie chcą, wolą być ślepi. A jak twoje wrażenia?

Dziewczyna odwraca się do Natalki - pewna, że usłyszy kolejny okrzyk zachwytu. Jednak nastolatka zachowuje dystans...

- W porządku.

- A ludzie super, co?

- Mhm... Bardzo fajni.

- Fajni? - Ula od razu wchodzi siostrze w słowo. - Zarąbiści! Wszyscy tacy wyluzowani, weseli... Pełen spontan!

- Przyjdziecie na następne spotkanie?

- No pewnie!

- To tu macie trochę broszurek, ulotek, poczytajcie sobie, czym się zajmujemy... Aha i jeszcze jedno - Wiola nagle poważnieje. - Zapomniałam wam o czymś powiedzieć, ale... Mam nadzieję, że to nie będzie problem?

Dziewczyna szybko tłumaczy, że chodzi o "symboliczną" wpłatę. Składkę, dzięki której grupa może nadal funkcjonować. A Natalka, słysząc kwotę - która wcale nie jest mała - ma coraz więcej wątpliwości...


Po powrocie do Grabiny, siostry wciąż rozmawiają o "rekolekcjach". I Natalka w końcu się buntuje:

- Coś jest z tym nie tak. Najpierw było miło, pięknie, a potem Wiolka wyskakuje z tym, że musimy zapłacić wpisowe!

Jednak Ula żadnych argumentów nie słucha...

- Mam to gdzieś! I wykopię te pieniądze choćby spod ziemi!


Która z dziewczyn ma rację? Czy "grupa rekolekcyjna" nie jest tak naprawdę... niebezpieczną sektą? Która wykorzystuje młodych, zagubionych ludzi - dokładnie takich, jak Ula? Emisja odcinka numer 906 już w poniedziałek, lepiej nie przegapić!

Reklama


swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy