M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392120
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Zduńscy skoczą sobie do oczu... Bracia zostaną wrogami!

Po powrocie z Ameryki Piotr (Marcin Mroczek) przyłapie żonę i brata w sytuacji, która wyda mu się niedwuznaczna. Będzie niemal pewny, że podczas jego nieobecności Kinga (Katarzyna Cichopek) i Paweł (Rafał Mroczek) wdali się w romans. - Mogłem się tego spodziewać – krzyknie i rzuci się na swego bliźniaka z pięściami. Na Deszczowej wybuchnie wojna!

W 1535. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 20 października o godzinie 20.55) Piotrek niespodziewanie wróci z Ameryki i prosto z lotniska - nie uprzedzając Kingi - przyjedzie do domu.

Stanie jak wryty, gdy zobaczy żonę w towarzystwie... półnagiego Pawła.

Nie będzie wiedział, że jego brat właśnie skończył naprawianie dachu i jest w trakcie przebierania się w suche ubrania.

Zduński uzna, że to, co widzi, jest wystarczającym powodem, by posądzić żonę o zdradę! Wpadnie w szał...

Reklama

- Mogłem się tego spodziewać - wykrzyczy Kindze prosto w twarz, po czym rzuci się z pięściami na Pawła.

- Ty durniu, ty skończony idioto! Puknij się w łeb - zakpi Paweł, po czym poradzi bratu, żeby - skoro mowa o zdradzie - uderzył się w pierś i przyznał, co kilka dni wcześniej robił w Las Vegas w towarzystwie niejakiej Kamili.

Okaże się, że prawniczka, z którą Piotr był w delegacji w Stanach, wysłała Wernerowi (Jacek Kopczyński) zdjęcia z ich wspólnego wypadu do stolicy hazardu, a Magda (Anna Mucha) przypadkowo je zobaczyła i powiedziała o nich Pawłowi.

Gdyby nie nagłe pojawienie się na Deszczowej Marii (Małgorzata Pieńkowska), Zduńscy z pewnością pobiliby się nie na żarty.

- Co wy wyprawiacie? Chłopcy! - przerazi się Rogowska na widok synów wymachujących sobie przed nosami pięściami.

Tymczasem Lenka (Marysia Głowacka), słysząc kłótnię Zduńskich, powie Miśkowi (Aleksander Bożyk), że muszą coś zrobić, bo nie chce, żeby rodzice się rozwiedli...

Chwilę potem dziewczynka zobaczy wybiegającego z domu tatę. Odczeka kilka minut i zadzwoni do niego.

- Tato, wróć do domu. Tak długo cię nie było... Bez wujka Pawła nie dalibyśmy sobie rady. Niepotrzebnie się go czepiasz. Proszę, pogódźcie się z mamą - zacznie błagać ojca.

Czy Zduński zdecyduje się na szczerą rozmowę z Kingą?

Ze zdjęć, które grający Pawła Marcin Mroczek zamieścił właśnie na Instagramie, wynika, że wojna między braćmi Zduńskimi najprawdopodobniej nie skończy się jedynie na przepychankach, ale przybierze na sile i w końcu przeobrazi się w krwawą jatkę!

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy