M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Dlaczego mnie nie chciał?

Antek wciąż zastanawia się, jaki jest jego „prawdziwy” ojciec… I zazdrości Mateuszowi, który czuje miłość Marka od chwili urodzin.

Czy teraz - gdy Szefler wrócił na stałe do Polski - chłopiec odzyska uśmiech? Zapraszamy na 1241. odcinek "M jak miłość" , a w nim... W kolejny wtorek Krzysztof znów poprosi Ewę o spotkanie... A Marek, gdy ukochana wyzna, że umówiła się z byłym mężem w Warszawie, od razu się zirytuje.

- Nalegał, nie mogłam mu odmówić... - Nie mogłaś czy... nie chciałaś?(...) Przepraszam, ale jestem zdezorientowany... i zły! Facet niby dawał nam wolną rękę, mówił, że uszanuje nasze zdanie, zapewniał o swojej dobrej woli... I co? Wiedziałem, że nie da nam spokoju i będzie dążył do spotkania z Antkiem! Kolęda, gdy dowie się o planach córki, też z trudem zapanuje nad emocjami.

- Ewa, ty naprawdę nie jesteś temu człowiekowi nic winna! Przypomnij sobie, jak was potraktował... Porzucił cię z małym dzieckiem! Kariera była dla niego ważniejsza, całymi latami się wami nie interesował, a teraz nagle zjawia się...? Pogoń dziada! Jednak Mostowiakowa westchnie tylko: - To wszystko nie jest takie proste, jak się wydaje...

Reklama

I kilka godzin później spotka się z Szeflerem w kawiarni. A były mąż kolejny raz ją zaskoczy - i to niemiło. - Długo myślałem o Antku, o nas i... nie zrozum mnie źle, ale chcę się z wszystkiego wycofać. - Co to... znaczy? - Przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że nasze spotkanie... nie byłoby dla Antka dobre.(...) Jesteście fajną, kompletną rodziną... Ja wydaję się zbędnym elementem.

- Poza tym, jak sama mówiłaś, Antek jest teraz w trudnym wieku, więc nie ma sensu mieszać mu w głowie! Ewa zblednie - przerażona na myśl o tym, co chłopiec poczuje, gdy ojciec kolejny raz go odrzuci. A Krzysztof zaproponuje tylko, że odtąd będzie płacić część rachunków związanych z nauką syna. I po krótkiej rozmowie odprowadzi byłą żonę na uczelnię - pewien, że ma "problem" z głowy. Jednak na miejscu oboje czeka niespodzianka...

Spotkanie z Antkiem! Nastolatek przyjedzie do Warszawy razem z dziadkiem. A Szefler na widok syna zachowa się jak zwykły tchórz. I ukryje przed chłopcem fakt, że są w ogóle spokrewnieni. - Jestem kolegą twojej mamy, razem pracujemy... A ty chyba jesteś Antek, prawda? - Tak, proszę pana... - Twoja mama zawsze nam dużo o tobie opowiadała.

- Grasz w nogę? - W ataku. - No proszę, to tak jak ja kiedyś... A ogólnie... co słychać, jak tam w szkole? Dajesz radę? - Ogólnie? Tak... Rozmowa potrwa tylko kilka minut i w końcu Ewa wróci z synem do Grabiny. A Marek, gdy żona opowie mu o zachowaniu Szeflera, od razu wybuchnie...

- Niech spada z naszego życia! Nie potrzebujemy ani jego, ani jego kasy!(...) Po prostu szlag mnie trafia! Gość zjawia się po tylu latach i nagle odgrywa dobrego, troskliwego tatusia? I co, uważa, że jak sypnie kasą, to załatwi sprawę? I zostanie... przyjacielem rodziny?!

Tymczasem Antek zorientuje się jednak, że "kolega" matki go okłamał. Wieczorem chłopiec zacznie przeglądać stare zdjęcia... I po chwili zerknie badawczo na Ewę: - Mamo? Ten twój niby-kolega z uczelni... To był mój ojciec, prawda? A gdy Mostowiakowa wyzna prawdę, syn zada jej tylko jedno pytanie: - Dlaczego mnie nie chciał?

- To nie tak... Czekaliśmy na ciebie i bardzo, bardzo się cieszyliśmy, kiedy się urodziłeś! Byłeś przez swojego ojca kochany, tylko potem... sytuacja się skomplikowała. Krzysztof wyjechał najpierw na jeden kontrakt zagraniczny, potem na drugi, nie było go w domu... Wtedy czasy były takie, że trzeba było łapać każdą okazję, bo mogła już nigdy się nie powtórzyć. A dla niego latanie zawsze było pasją, wszystkim... - Było ważniejsze ode mnie?

Antek spojrzy matce prosto w oczy... I w końcu zrozumie, że liczą się uczucia - a nie tylko geny. I chwilę później, przed domem, rzuci cicho do Marka: - Kocham cię, tato... wiesz? Co wydarzy się dalej? Czy rodzina Mostowiaków odzyska spokój... a Szefler na dobre zniknie z życia syna? Emisja odcinka numer 1241 już we wtorek - takich emocji lepiej nie przegapić!

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy