M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392117
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kuba zamieni się w playboya!

Co nowego u Kuby Ziobera? Na to pytanie odpowiada wcielający się w tę postać Przemysław Cypryański.

- Dziękuję, dobrze - mówi popularny aktor.

- Dużo dzieje się wokół mojej postaci, dlatego ostatnio sporo pracuję na planie serialu. Kuba przechodzi metamorfozę…

- No właśnie! Ze spokojnego faceta przeistoczył się w playboya krążącego po klubach i flirtującego z wieloma kobietami jednocześnie…

- W końcu (śmiech)! Ziober ma teraz dobry okres w życiu. W sprawach damsko-męskich nie ułożyło się po jego myśli, więc postanawia odpuścić. Aktualnie spotyka się z wieloma pięknymi dziewczynami. Ma świetną pracę. Zaczyna dobrze zarabiać, więc problemy finansowe nie spędzają mu już snu z powiek. Oczywiście mimo wielu zmian, jakie w nim zaszły, wciąż zachowuje dojrzałość i odpowiedzialność jako ojciec Krzysia.

Reklama

Do metamorfozy Kuby podchodzę z wielką radością. Scenarzyści napisali wiele komediowych scen z udziałem mojego bohatera. Jesteśmy właśnie na etapie ich nagrywania. W emisji widzowie zobaczą je za kilka miesięcy. I dopiero wtedy naprawdę dostrzegą, ile zmieniło się u Kuby.

- Spotkał się już pan z jakimiś opiniami widzów na temat zmian w życiu Ziobera?

- Od czasu do czasu odwiedzam oficjalną stronę naszego serialu. Ostatnio czytałem komentarze widzów dotyczące wątku Kuby i jego imprezowania. I zauważyłem, że nowy wizerunek Ziobera przypadł fanom serialu do gustu. Piszą, że to fajnie, że w końcu nie jest taki smutny i poważny jak dotychczas, że powinno być jeszcze więcej scen, gdy bywa podpity. Bardzo mnie to rozbawiło.

- Obecnie o względy pańskiego bohatera walczy Ala (Julia Pietrucha), przyjaciółka z dzieciństwa. Czy Ziober, który do tej pory jej nie zauważał, wpadnie w jej sidła?

- Nie tylko Ala jest zainteresowana Kubą, bo wokół niego kręci się mnóstwo kobiet. Z tym niezauważaniem wcale tak nie jest. Ziober nie dopuszcza do siebie myśli o związku z Alą. Zawsze była dla niego młodszą siostrą jego najlepszego kumpla z liceum. Choć niewątpliwie ciągnie ich do siebie, nie chce psuć przyjacielskich stosunków między nimi.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy