M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392118
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Joanna Koroniewska świętuje 35. urodziny

Joanna Koroniewska, którą we wrześniu po raz ostatni zobaczymy w roli Małgosi Mostowiak z "M jak miłość", uwielbia obdarowywać najbliższych upominkami. Ale 27 maja to ona dostaje prezenty. Tego dnia bowiem Joasia obchodzi urodziny. W tym roku świętuje je już po raz 35.

Najwspanialszy prezent w życiu Joanna Koroniewska dostała od... Ilony Łepkowskiej. Miała zaledwie 21 lat i była studentką łódzkiej Filmówki, gdy Królowa Polskich Seriali - powierzając jej rolę Małgosi w "M jak miłość" - otworzyła przed nią drzwi do kariery, o jakiej jej koleżanki ze studiów mogły tylko marzyć. Joanna z dnia na dzień stała się popularna.

Była wówczas typową "szarą myszką" unikającą blasku fleszy i omijającą bankiety i imprezy, na których - co mówiła w wywiadach - po prostu nie lubiła bywać.

Reklama

Dziś, po wielkiej przemianie, jaką przeszła kilka lat temu decydując się na radykalną zmianę wizerunku, lśni na czerwonych dywanach i cieszy się statusem gwiazdy...

Urodziny to dla Joanny doskonała okazja, by powrócić pamięcią do swego dzieciństwa. Ze wzruszeniem wspomina mamę, którą straciła bardzo wcześnie, rodzinny Toruń, gdzie przeżyła swą pierwszą miłość i występowała w amatorskim teatrzyku, najlepszą przyjaciółkę Magdę, z którą uczyła się... brzuchomówstwa.

- Magda i ja urodziłyśmy się tego samego dnia w tym samym szpitalu, zawsze traktowałyśmy się jak siostry i mnóstwo rzeczy robiłyśmy razem. W czwartej klasie podstawówki, pod wpływem filmu "Dirty Dancing", zaczęłyśmy w domu intensywny kurs tańca, a w przerwach między kolejnymi tańcami postanowiłyśmy spróbować mówienia przez brzuch. Okazało się, że mam do tego talent! Kilka lat później mówiłam przez brzuch w sztuce "Technika punktu świetlnego" - opowiadała w jednym z wywiadów.

W dzieciństwie Joasia miała też zadatki na niezłą... bajkopisarkę.

- Mama pracowała w wydawnictwie i przynosiła czasem do domu przybory piśmiennicze i drukarskie, między innymi duże zwoje kalek. Wyobrażałam sobie, że na takich kalkach piszą wielcy pisarze. Sama też zaczęłam na nich pisać. Nie o pięknych, smutnych królewnach, ale o... zwierzątkach.

- Inspiracje czerpałam z innych bajek. Moim bohaterom często nadawałam cechy ludzkie. Najbardziej kochałam te postaci, które miały w sobie w sobie coś brzydkiego, nieforemnego... Chciałam, żeby te moje "brzydule" miały lepsze życie. Żałuję, że żadna z tamtych bajek nie zachowała się do dziś - mówi.

Będąc małą dziewczynką, Joanna marzyła o byciu aktorką i... dopięła swego. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się jej zawodowe i prywatne losy, gdyby nie Ilona Łepkowska, która dostrzegła w niej idealną kandydatkę do roli najmłodszej córki Barbary i Lucjana Mostowiaków (Teresa Lipowska i Witold Pyrkosz) w swoim nowym wówczas serialu "M jak miłość".

Na pewno nie poznałaby Macieja Dowbora, z którym od lat jest związana, a którego spotkała po raz pierwszy, gdy przyjechał na plan "M jak miłość", by przeprowadzić z nią wywiad...

Dziś, kiedy wiadomo już, że jej przygoda z ukochanym serialem większości polskich telewidzów dobiegła końca, Joanna będzie musiała mocno się starać, by udowodnić, że nie jest aktorką jednej roli.

Jej udział w "Julii" i "Daleko od noszy" oraz występy w popularnym show "Kocham Cię, Polsko!" potwierdzają, że stać ją na naprawdę wiele!

Joanna Koroniewska kończy dziś 35 lat. Jest szczęśliwą mamą 4-letniej Janinki, podobno zamierza wkrótce zalegalizować swój związek z Maciejem Dowborem i nie traci nadziei, że ma przed sobą mnóstwo świetnych ról...

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska | seriale | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy