M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Co dzieje się z Agnieszką Fitkau-Perepeczko? Wróci do "M jak miłość"?

Agnieszka Fitkau-Perepeczko jest barwnym ptakiem polskiego show-biznesu. Ma prawie 80 lat, a z życia czerpie garściami. Od wielu lat dzieli życie między Polskę a Australię. Czym zajmuje się obecnie?

Aktorka w latach 70. była związana z Teatrem Komedia oraz występowała gościnnie w Teatrze Dramatycznym i Teatrze Rozmaitości. Międzynarodową rozpoznawalność przyniosły jej role w australijskich serialach. Polskim widzom jest znana głównie z telewizyjnej produkcji pt. "M jak miłość".

Agnieszka Fitkau-Perepeczko od ponad 40 lat mieszka w Melbourne, ale co roku stara się przyjeżdżać na wakacje do Polski. "Uciekając w 1981 roku z Polski na drugi koniec świata, wiele ryzykowałam, ale z perspektywy czasu wiem, że mi się to opłaciło. Udało mi się tu, w Australii, uodpornić na różne przeciwności losu, nauczyć ciężkiej pracy i nabrać pewności siebie" - stwierdziła niedawno, pytana o życiowy bilans zysków i strat.

Reklama

Do Australii wyjechała razem ze swoim mężem, Markiem Perepeczko. Para poznała się w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Byli razem 40 lat, przez długi czas tworzyli związek na odległość. Aktor zmarł w 2005 roku. Śmierć ukochanego była dla Agnieszki ogromnym ciosem. Choć aktorka przyznaje, że ma słabość do mężczyzn, zarzeka się, że tak naprawdę tylko w jednym była zakochana do szaleństwa - w swoim mężu, niezapomnianym Marku Perepeczko. 

"On był jedyny i niepowtarzalny. Nikt nigdy go nie zastąpi" - zapewnia. Niedawno wyznała, że uwielbia flirtować z nawet sporo od niej młodszymi mężczyznami, bo uważa, że przelotne romanse dodają jej blasku! Kilka lat temu głośno było o związku Agnieszki Perepeczko z młodszym od niej o 41 lat Michałem Olejnikiem, którego poznała na planie "M jak miłość" i z którym napisała książkę "Romantyczna kolacyjka".

To właśnie dzięki udziałowi w "M jak miłość" jej kariera w Polsce zyskała drugą młodość. Fitkau-Perepeczko grała w serialu Simonę, która podobnie jak aktorka zarażała wszystkich dobrą energią. "Ten serial zrobił mi świetne życie! Zawdzięczam mu przecież niesamowitą popularność - stwierdziła aktorka w rozmowie z jednym z portali. Chociaż z rolą pożegnała się wiele lat temu, to fani nadal zastanawiają się, czy kiedyś wróci na plan produkcji. 

Sama aktorka twierdzi, że jeśli dostałaby propozycję ponownego wcielenia się w Simonę, bez wahania by ją przyjęła. "Ktokolwiek by chciał przedłużyć mój żywot w Grabinie, to ja oczywiście... bardzo chętnie! Tylko to, niestety, nie ode mnie zależy. Może w drugim życiu będę producentką i będę się cały czas angażować" - mówiła w żartach gwiazda. 

Rola w "Emce" była pierwszą, jaką aktorka zagrała od chwili, gdy w 1981 roku wyemigrowała do Australii. Fani serialu od razu pokochali Simonę Muller i byli niepocieszeni, gdy zniknęła. Niestety, szanse na jej powrót do serialu po kilkunastu latach wydaje się mało prawdopodobny. Tym bardziej, że złośliwości pod adresem aktorki nie kryje Ilona Łepkowska, czyli główna scenarzystka produkcji. 

"Jej wątek był za bardzo rozbudowany. Okazało się, że ponad możliwości aktorskie pani Agnieszki. Pani Agnieszka miała przekonanie, że może wpływać na swój wątek, że może wpływać na to, że będzie on rozbudowywany, sugerować rozwiązania. To było bardzo złe. Dlatego z niej zrezygnowano" - mówiła w jednym z wywiadów.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko obecnie rzadko gra w rodzimych produkcjach. Chociaż pandemia sprawiła, że przez wiele tygodni niemal nie mogła w ogóle wychodzić z domu, to nie traciła przy tym pogody ducha. Czas przymusowej kwarantanny starała się wykorzystać jak najlepiej. 

"Zakupy zamawiam przez telefon, ćwiczę w ogrodzie i wyleguję się w mojej wannie pełnej piany. Wcale mnie to nie załamuje, bo potrafię i lubię być sama ze sobą" - mówiła wtedy aktorka. Obecnie aktorka pracuje przy kolejnej części serialu dokumentalnego pt. "Rok 2021". 

W pierwszej części cyklu, "Rok 2020", osoby związane ze środowiskiem artystycznym opowiedziały o swoim życiu prywatnym i zawodowym w pandemii. Jedną z gwiazd kolejnej części będzie właśnie Agnieszka Fitkau-Perepeczko, która nawet gdy w samotności spędzała urodziny, to uśmiech nie schodził jej z twarzy. "Imprezę", jaką sobie urządziła, udokumentowała w mediach społecznościowych pikantnym zdjęciem! 

"To były urodziny niezwykłe, samotne, ale w sercu radość, nadzieja, miłość - wyznała na Instagramie pod zdjęciem, do którego zapozowała z butelką szampana między odzianymi jedynie w seksowne pończoszki nogami. Pod pikantną urodzinową fotką gwiazdy od razu pojawiło się mnóstwo życzeń i komplementów. 

Jedna z fanek niezapomnianej Simony z "Emki" napisała, że aktorka - mimo iż już od lat mogłaby wieść żywot emerytki - inspiruje młode dziewczyny, by wychodziły ze swych mysich dziurek i czerpały z życia pełnymi garściami. "Jeżeli coś idzie nie po mojej myśli, nie załamuję się, bo wiem, że jutro będzie nowy dzień, że będzie świetnie, że dam radę" - podkreśla aktorka. 


swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy