M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392120
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Wigilijna magia…

Zapraszamy na 1216 odcinek „M jak Miłość” - i serialową Wigilię! Jak spędzi święta rodzina Chodakowskich?

Mały Wojtek na Boże Narodzenie będzie miał tylko jedno życzenie:

- Może tato dziś oświadczy się mojej Asi... I wtedy ona już z nami zostanie naprawdę na zawsze!

Samolot Tomka zostanie jednak odwołany i policjant uprzedzi bliskich, że może dotrzeć do Polski dopiero za kilka dni.

Joanna, gdy usłyszy o problemie ukochanego, będzie załamana.

- Tak mi smutno, że nasz Tomek spędzi te święta z daleka od domu, od nas. A w taki wieczór nikt nie powinien być sam...

Za to Wojtek postanowi sprowadzić tatę do domu... za pomocą świątecznej magii!

Reklama

Chłopiec namówi Asię, by wspólnie uwolnili wigilijnego karpia - pewien, że ryba podziękuje mu spełniając jego największe marzenie.

- Jesteś wolny, możesz płynąć dokąd chcesz... Tylko pamiętaj: deal jest deal!

- Masz z karpiem jakiś układ?

- Może tak, może nie... Nie powiem! Jeśli się wywiąże z zadania, to sama się dowiesz... O wszystkim!

I do tego, by karp miał lepszą "motywację" do działania, junior przez cały dzień będzie wyjątkowo grzeczny.

Pomoże rodzinie przy zakupach oraz sprzątaniu...

A w finale - w tajemnicy przed Asią - zaprosi na wigilijną kolację Agnieszkę.

- Czyli przyjdziesz, tak? Powiedz "tak"... a ja zaliczę kolejny dobry uczynek! I nie przejmuj się, będą same baby: Zosia, Asia, ty i Helenka...

- I to Joasia nalega, żebym przyszła?

- Zaprasza cię z całego serca! Powiedziała, że w taki wieczór nikt nie powinien być sam!

Godzinę później Olszewska zapuka do drzwi - i kompletnie tym Asię zaskoczy.

- No, to jesteśmy! I bardzo dziękujemy za zaproszenie...

Tarnowska powita jednak przyjaciółkę Tomka z uśmiechem.

A później sprawi, że Agnieszka w tak magiczny wieczór naprawdę poczuje się u niej jak w domu...

I w końcu wydarzy się świąteczny cud! Tomek w ostatniej chwili zdobędzie bilet na samolot i zjawi się wieczorem w domu... A Wojtek od razu rzuci mu się na szyję.

- Tato! Mój tato przyjechał... Tato! Wiedziałem, że to zadziała, wiedziałem!

Bliscy zasypią policjanta pytaniami...

A Olszewska wykorzysta okazję i spróbuje wymknąć się do domu.

- Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za zaproszenie, za cudowny wieczór, ale będziemy już z Helenką uciekać...

Mały Wojtek jednak zaprotestuje:

- Nie, poczekajcie jeszcze chwilę, bo teraz będzie najważniejszy prezent tego wieczoru!

I sekundę później wróci do salonu z pudełkiem od jubilera, które jego ojciec ukrył przed wyjazdem.

- Masz prezent dla Joasi! Co ty, zapomniałeś?! Kupiłeś jej pierścionek zaręczynowy i teraz możesz, przy wszystkich, się jej oświadczyć!

A Tomek, idąc za radą syna... poprosi w końcu ukochaną o rękę!

- Wojtek, jak zwykle, trochę mnie zaskoczył... Ale ponieważ i tak chciałem cię o to zapytać... To może dobrze się stało, bo teraz mogę... w obecności przyjaciół... i w obecności najbliższej rodziny, zapytać cię... Joasiu, czy zostaniesz moją żoną?

- Tak!!!

Kolędy, prezenty i miłość - ten wieczór w domu Chodakowskich naprawdę będzie pełen magii...

Jednak tuż po zaręczynach Tomka i Asi Agnieszka wpadnie w prawdziwą rozpacz. Zda sobie sprawę, że już nigdy nie odzyska miłości swojego życia. Miejmy tylko nadzieję, że nie zapragnie intrygami zniszczyć ich szczęścia...

Tymczasem pamiętajcie: emisja odcinka numer 1216 już w poniedziałek, 18 kwietnia  - lepiej nie przegapić ani minuty!

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy