M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392114
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Uwielbiana babcia

Zawsze uśmiechnięta, i zadbana. W tym roku Teresa Lipowska obchodzi 80. urodziny i świętuje 60-lecie pracy zawodowej.

Nie tylko "M jak miłość"

Filmografia Teresy Lipowskiej jest bardzo bogata. Zagrała w sumie w kilkudziesięciu produkcjach, nie były to role główne, ale zapadły w pamięć widzów, jak chociażby sierżant Danuta Pawlak z "Rzeczpospolitej babskiej".

Występowała też w kilku warszawskich teatrach, związana była z kabaretem "Dudek", o czym z pewnością opowie w programie syn Edwarda Dziewońskiego, Roman.

Od 2000 roku jako Barbara Mostowiak jest gwiazdą "M jak miłość".

- Uwielbiam ten serial, bo to ciepła i urokliwa opowieść o rodzinie. Cieszę się, że ludzie kochają mnie za tę postać. To miłe, że w moim wieku na każdym kroku spotykam się z sympatią - mówi aktorka.

Reklama

Na planie serialu znalazła prawdziwych przyjaciół. Serialowe wnuki i prawnuki traktują ją jak babcię.

- Przyjaźnię się z dziewczynkami, które wydoroślały na moich oczach, a Mateusz (Krystian Domagała) którego znam od niemowlaka, zawsze całuje mnie na powitanie, podobnie jak bracia Mroczkowie. Ze wszystkimi młodymi mam dobry kontakt, może dlatego, że ich nie krytykuję, a służę dobrą radą.

Dba o zdrowie i kondycję

Od śmierci swojego ukochanego męża Tomasza Zaliwskiego mieszka sama na warszawskich Kabatach. Nie czuje się jednak samotna.

- Mam syna, synową, dwoje wnuków i mnóstwo przyjaciół. W Dzień Matki zawsze do mnie dzwoni z życzeniami Kacper Kuszewski (serialowy syn) - zdradziła w jednym z wywiadów.

Niedawno w "Fakcie" zapytana o to, czy nie tęskni za męskim towarzystwem, odpowiedziała:

- Jakbym znalazła człowieka, z którym mogłabym pójść do teatru czy na obiad, to czemu nie? To musiałby być taki przyjaciel, któremu mogłabym szczerze powiedzieć, że na przykład dzisiaj nie mam ochoty się spotkać. Ale wątpię, że coś takiego mi się przydarzy... - mówi Teresa Lipowska.

Nie ma też czasu na nudę, uczestniczy w wielu akcjach charytatywnych, spotkaniach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, czyta dzieciom, nagrywa audiobooki. I ciągle jest w dobrej formie fizycznej. To dlatego, że uwielbia jeździć rowerem - na wycieczki do parku i po zakupy. Rower to jej pasja od wielu lat. A poza tym dba o zdrowie, regularnie się bada i raz w roku bywa w sanatorium. Tak trzymać!


Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy