M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Rosati odchodzi z serialu?!

Rozżalona Anka (Weronika Rosati) będzie chciała wyjechać za granicę. Czy to oznacza jej koniec w "M jak miłość"?

Niebawem Anka (Weronika Rosati) odwiedzi Kingę (Katarzyna Cichopek-Hakiel). Wyzna, że właśnie wróciła z wyjazdu z Kamilem (Marcin Bosak) do Chorwacji, podczas którego prawnik ją porzucił.

- Po prostu nagle wyjechał bez słowa - poskarży się Waszkiewiczówna, która po kolejnej porażce w życiu osobistym zacznie poważnie rozważać wyjazd za granicę.

Zaalarmowana Zduńska od razu ściągnie Gryca na Deszczową i urządzi mu ostre przesłuchanie.

Ten skruszony przyzna, że mimo prób nie zdołał się zakochać w Ance. Obieca także, że wszystko szczerze dziewczynie wyjaśni.

Reklama

To najprawdopodobniej oznacza, że Weronika Rosati ,tym razem na dobre, zrezygnuje z "M jak miłość"... Czekamy na komentarz produkcji w tej sprawie.

Przypomnijmy, bohaterka Weroniki Rosati, Ania, koleżanka Kingi Zduńskiej pierwszy raz pojawiła się w "M jak miłość" dokładnie 15 lat temu. Jej wątek został rozwinięty w 2003 roku, kiedy to została dziewczyną Pawła Zduńskiego (Rafał Mroczek).

Dla Rosati była to jedna z pierwszych ról w karierze. Wcześniej zagrała jeszcze w serialu dla młodzieży "Klasa na obcasach" i niewielką rolę w "Marzeniach do spełnienia". Z serialu odeszła w 2005 roku, kiedy to zdecydowała się rozpocząć karierę zagraniczną.

"Zanim pojawiłam się na planie, rozmawiałam ze scenarzystami serialu, którzy opowiedzieli mi, jakie mają pomysły związane z dalszym ciągiem przygód mojej bohaterki. Przypadły mi do gustu, a do tego mam wpływ na rozwój wątku Anki. Mogę powiedzieć, że jestem częścią zespołu kreatywnego, co mi się bardzo podoba. Pierwsze pół roku po urodzeniu córeczki w ogóle nie pracowałam. Trochę się bałam zaangażować zawodowo w tak dużym wymiarze, żeby nie ucierpiało na tym moje dziecko, ale produkcja poszła mi na rękę. Malutka z opiekunką mogą być za mną na planie. Przychodzę do niej między kolejnymi ujęciami i jestem spokojniejsza. Mam poczucie, że nic nie traci" - mówiła o swoim powrocie do telenoweli Rosati.


Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy