M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392183
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Po wakacjach spełni się proroctwo Kisielowej?

W nowym sezonie sagi rodu Mostowiaków okaże się, czy Zofia ma rację, wieszcząc koniec związku Mostowiaczki i Zarzyckiego...

Podczas jednej z wizyt u Mostowiaków Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) powie Barbarze (Teresa Lipowska) i Lucjanowi (Witold Pyrkosz), że martwi się o przyszłość związku ich wnuczki (Marcjanna Lelek) i leśniczego (Piotr Nerlewski). A wszystko przez... Justynę (Olga Kalicka).

- I wspomnicie moje słowa! Teraz Justyna będzie chciała naszej Natalce odbić Franka - stwierdzi największa plotkara w całej okolicy.

Coś jest na rzeczy!

Kisielowa, chcąc uzasadnić swoje słowa, przypomni Barbarze, że Justynę i Franka łączyło kiedyś wielkie uczucie.

- Jak go rzuciła, to serce mu pękło! Takiej miłości się nie zapomina. Będą z tego kłopoty - zawyrokuje z przekonaniem.

Reklama

Lucjan bardzo się zirytuje, słysząc, jak Zosia wieszczy, iż Natalka po raz drugi zostanie z dzieckiem na lodzie.

- Dziękujemy ci za troskę - powie z przekąsem i da Kisielowej do zrozumienia, że nie powinna zajmować się nie swoimi sprawami. - Pogadała, napsuła nam krwi i poszła sobie do diabła - pocieszy Lucjan przejętą słowami Zofii Barbarę, ale ona wcale się nie uspokoi.

- Może jednak coś jest na rzeczy, no bo po co ta narzeczona Franka wróciła? - zapyta męża dokładnie w chwili, gdy Natalka wejdzie do domu.

Zaskakująca propozycja

Tymczasem Zarzycka (Jowita Budnik) zaskoczy syna pytaniem, czy jeszcze coś czuje do Justyny.

- Mamo, mam dziewczynę, dobrze nam się układa. Justyna jest teraz tylko moją byłą znajomą - powie Franek i doda, że z nikim nie czuł się tak dobrze jak z Natalką i Hanią.

Teresa zaproponuje synowi, by zamieszkał z ukochaną, skoro jest pewny, że to właśnie z nią chce się związać na zawsze.

- Chcesz, żebym się przeniósł do Mostowiaków? - Franek będzie bardzo zaskoczony.

- Mógłbyś poprosić dziewczyny, żeby zamieszkały tutaj - usłyszy.

Zarzycki wcale jednak nie zapali się do pomysłu matki... Może więc Kisielowa jednak ma rację, twierdząc, że nie wyleczył jeszcze złamanego rozstaniem z Justyną serca i że nie przestał jej kochać? Czy przepowiednia wścibskiej Zosi się spełni?

a.im.

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy