M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392181
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Odwaga czy... naiwność?

Joasia traci nadzieję, że Tomek będzie w stanie jej pomóc... I - zdesperowana - próbuje sama porozmawiać z byłym szefem. Jak zakończy się jej spotkanie z Lisickim? Odpowiedź już w poniedziałek - 29 września - w 1081. odcinku "M jak miłość"!


- Tak myślałem, że to ty za mną chodzisz... Duża odwaga - prezes kasyna, z kpiącym uśmiechem, spogląda na Tarnowską... A Joasia od razu blednie.

- Ja... chciałam przeprosić. Jest mi bardzo przykro i wiem, że zawiodłam pana zaufanie - głos dziewczyny drży od emocji. - Rozumiem pana złość, rozumiem, że chce mi pan dać nauczkę... I przyjmę każdą karę! Tylko proszę, niech pan już ten licznik wyłączy, bo ja za chwilę będę zupełnie niewypłacalna i nie odzyska pan swoich pieniędzy!

- Co pani proponuje?

- Oddam panu te pieniądze, naprawdę je oddam. I tak się zastanawiam, czy na przykład... mogłabym je odpracować?

Asia urywa i spogląda z nadzieją na byłego szefa... A Lisicki składa jej ryzykowną propozycję.

- Zawsze panią lubiłem... Dziś wieczorem jest u mnie impreza. Proszę przyjść, może będę mniej surowy przy lampce wina? Proszę się nie obawiać, dom będzie pełen ludzi... Czyli, co... widzimy się dzisiaj, tak?

Jak zakończy się dla Tarnowskiej kolejny wieczór? Czy dziewczyna naprawdę odwiedzi prezesa... i nie będzie później tego gorzko żałować? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!

Reklama


www.mjakmilosc.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy