M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392189
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Nowy przyjaciel Wojtusia

W pobliżu odziedziczonego po zmarłym niedawno dziennikarzu domu Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) i Wojtuś (Feliks Matecki) znajdą uroczego, małego kundelka. Chodakowska zgodzi się, by kudłaty psiak zamieszkał z nimi i stał się pełnoprawnym członkiem ich rodziny.


W 1359. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 13 marca o godzinie 20.45) Joasia spotka się z Hanną Stolarczyk (Małgorzata Klara) - siostrą i wykonawczynią ostatniej woli mężczyzny, któremu przed laty Tomek (Andrzej Młynarczyk) uratował życie. Kobieta poinformuje Chodakowską, że zmarły niedawno Leszek Uklański zapisał jej w testamencie niewielki domek na obrzeżach Warszawy. Joasia i Wojtuś wybiorą się na Wietrzną, żeby sprawdzić, w jakim stanie jest nieruchomość.

- Ale rudera! Można by tu kręcić horrory! - krzyknie Wojtek, gdy zobaczy niską drewnianą chałupkę otoczoną bardzo zaniedbanym ogrodem.

Reklama

Joasia otworzy drzwi i znieruchomieje na widok wypełniających dom zakurzonych mebli i pudeł oraz stosów gazet i książek.

- Jeśli chcemy sprzedać ten dom, trzeba będzie tu włożyć dużo pracy - westchnie.

Po wyjściu na zewnątrz Wojtuś zauważy przyglądającego się mu zza krzaków małego kundelka i od razu straci dla niego głowę.

- Nie możemy go tak po prostu zabrać - powie mu Joasia, gdy zacznie ją prosić, żeby wzięli psiaka ze sobą.

Okaże się, że czworonóg należy do mieszkającej obok pani Olgi (Katarzyna Skolimowska).

- Znalazłam go w lesie, był przywiązany do drzewa, zziębnięty, wystraszony - wyzna kobieta Wojtusiowi, po czym zapyta chłopca, czy chciałby zaopiekować się kudłatym malcem.

- Mamo, zgódź się - chłopiec pośle Joasi błagalne spojrzenie, ale Chodakowska nie zgodzi się na zabranie psa.

Dopiero, gdy zobaczy, że zwierzak biegnie za jej samochodem, serce jej zmięknie.

- On mnie wybrał - stwierdzi Wojtek.

Chłopak od razu pochwali się swym nowym przyjacielem Agnieszce (Magdalena Walach).

- Gratuluję nowego członka rodziny - zażartuje Olszewska, a Jacek (Jan Wieczorkowski) zdradzi chłopcu, że jego tato miał kiedyś bardzo podobnego psa.

- Wabił się Karmel. Wszędzie za Tomkiem łaził, byli nierozłączni - powie.

- A ten kundel ma jakieś imię? - zapyta Wojtusia.

- Może Maks? - zasugeruje Joasia.

- To imię do niego nie pasuje. Poza tym, myślę, że on już ma imię. Wabi się... Karmel - szepnie chłopiec.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy