M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Na ratunek Zduńskim!

Piotrek – po tym, jak podrzucił do sklepu Baryckiego narkotyki – może trafić do więzienia. A do tego jest szantażowany i cały czas boi się o rodzinę... Czy Zduńscy poradzą sobie z kolejnymi z problemami? Ciekawych zapraszamy na 1200. odcinek ”M jak miłość” i nowe fotostory!

Młody prawnik, zdesperowany, postanowi w końcu przyznać się do winy i dobrowolnie poddać karze. - Tu nie ma na co czekać... Nie mogę spać, pracować, nie wytrzymuję tego! Im prędzej zgłoszę się na policję, tym lepiej!

Jednak Kinga kolejny raz męża powstrzyma. - Proszę cię, Piotruś, trzeba być dobrej myśli... Może coś się zmieni, może coś się wydarzy?

Kilka godzin później, w tajemnicy przed ukochanym, Zduńska spotka się za to z teściową. A Maria wyzna, że udało jej się załatwić całą kwotę, której żąda szantażysta - aż 100 tysięcy złotych! Wszystko dzięki pomocy byłego męża. - Artur zorganizuje pieniądze, pożyczy je od jakiegoś kolegi, a potem mu odda ze sprzedaży samochodu... Dzisiaj będą!

Reklama

Kinga od razu przekaże dobre wieści Pawłowi. A szwagier ją zaskoczy - i poprosi, by nadal o niczym nie mówiła mężowi. - Piotrek na pewno nie zgodzi się na jakiekolwiek pertraktacje z tymi ludźmi... Musimy to załatwić sami!(...) Ja się spotkam z tym szantażystą. No raczej się nie zorientuje... Nie pierwszy raz będę udawał, że jestem Piotrem - Zduński pośle bratowej ciepły uśmiech. - I nie martw się, będę miał mocną obstawę...

A chwilę później do chłopaka dołączą przyjaciele: Marcin i Andrzejek! - Piotrek jest prawnikiem, nie może dalej brnąć w coś takiego... Już i tak nieźle sobie nabruździł! Jeśli coś pójdzie nie tak, to Piotrek może stracić wszystko. A mnie nic nie zrobią, bo powiem, że chciałem chronić brata... Proste? Proste. Trzeba chronić tych, których kochamy. I od tej chwili szczęście znów uśmiechnie się do Zduńskich...

Tego samego dnia lekarze uznają, że Lenka jest już zdrowa i może w końcu wrócić do domu. A rodzice urządzą dla niej na Deszczowej szaloną imprezę na powitanie!

Tymczasem trzech supermenów spotka się, by omówić szczegóły wieczornej akcji... Andrzejek wykorzysta dawne znajomości i zdobędzie na temat szantażysty sporo informacji. - Facet ma w mieście kilka sklepów z dopalaczami, ale nie ma żadnego zamocowania w branży... Można spokojnie zrobić mu wjazd na chatę i trochę postraszyć, żeby sobie odpuścił! A po zmroku Paweł pojedzie w końcu na spotkanie z bandytą...

- Mam kasę, ale chcę mieć jakąś gwarancję, że za chwilę ta sprawa znów nie wypłynie. - Daję swoje słowo, mecenasie... - A jeśli powiem, że to mi nie wystarczy? Szantażysta, zamiast odpowiedzi, pośle Zduńskiemu kpiący uśmiech - i zerknie na swoich ochroniarzy.

A wtedy do akcji wkroczą Andrzejek z Marcinem! - Spokojnie, kolega zapłaci... Chociaż mu to odradzaliśmy - jego sprawa. My tylko chcielibyśmy, żeby to była jednorazowa transakcja... Zależy nam na tym. Możemy się tak umówić? Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 1200 już w poniedziałek - lepiej nie przegapić!

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy