M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"M jak miłość": Monika Mielnicka idzie jak burza. Zostanie nowym "aniołkiem" Kurskiego?

Jest bardzo młoda, śliczna i nieprawdopodobnie zdolna... Monika Mielnicka, czyli Lilka z "M jak miłość", właśnie zadebiutowała na czerwonym dywanie i, jak plotkowano w kuluarach konferencji ramówkowej TVP, przyciągnęła uwagę... samego prezesa! Czy 20-letnia wschodząca gwiazda zostanie nowym "aniołkiem" Jacka Kurskiego?

Monika Mielnicka, ubiegłoroczna maturzystka z Cicibora na Lubelszczyźnie, nie kryje, że aktorstwo to jej wielka pasja i... pomysł na życie. Zanim w 2016 roku jako szesnastolatka zadebiutowała w "Powidokach" Andrzeja Wajdy, zagrała w kilku przedstawieniach bialskiego Teatru Słowa. 

Dziś ma już na swoim koncie nagrodę za najlepszą kreację aktorską w filmie "Odbicie" (wyróżniło ją nią jury Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych "Open Space 2019"), udział w "Na Wspólnej" i "Lombardzie. Życiu pod zastaw" oraz rolę Lilki Banach w najpopularniejszym polskim serialu.

Reklama

W Lilkę wciela się od dwóch lat, ale dopiero teraz - jak żartuje - i ona, i jej bohaterka naprawdę się rozkręcają.

- Jestem pełna podziwu dla pani Aliny Puchały i kierowanego przez nią zespołu twórców pionu literackiego za to, co dla nas (Lilki i granego przez Krystiana Domagałę Mateusza - przypis red.) wymyślają i piszą. Gwałt, próba samobójcza, niechciana ciąża, dwa podejścia do oświadczyn... A to dopiero początek! Zapewniam, że widzowie nie będą się nudzić - powiedziała niedawno w rozmowie z Interią.

Wszystko wskazuje na to, że Monika Mielnicka ma przed sobą wspaniałą karierę i już wkrótce dołączy do grona największych polskich gwiazd młodego pokolenia. Praktycznie... nie ma konkurencji! 

20-letnia aktorka właśnie "zaliczyła" swój pierwszy w życiu występ na czerwonym dywanie. Wśród gości konferencji ramówkowej Telewizji Polskiej nie było chyba nikogo, kto nie zwróciłby na nią uwagi. W ciemofioletowej mini prezentowała się po prostu rewelacyjnie! 

Na Woronicza szeptano, że Moniką zainteresował się nawet sam szef TVP. Podobno Jacek Kurski, który chętnie pomaga aktorskiej młodzieży i otworzył już przed wieloma młodziutkimi aktorkami i aktorami drzwi do wielkiej kariery. 

Był bardzo zadowolony, gdy dowiedział się, że rola Moniki Mielnickiej w "Emce" wciąż się rozrasta, a wątek granej przez nią Lilki Banach staje się jednym z najważniejszych... 

Niewykluczone, że Monika Mielnicka wkrótce dostanie zaproszenie do udziału w innych serialach realizowanych na zlecenie TVP. Jedno jest pewne - o ślicznej dziewczynie z Lubelszczyzny z pewnością będzie bardzo głośno!


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy