M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392171
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Małgosia odejdzie na zawsze?

Tomek marzy o spokojnym domu i wieczorach w objęciach ukochanej żony. A Małgosia znów postanawia wyjechać - tym razem do USA. Zapraszamy na 998 odcinek "M jak miłość", a w nim...


- Tomeczku, no błagam, nie rób z tego problemu, proszę cię! Przecież to tylko dwa, góra trzy miesiące... Dla mnie to wielka zawodowa szansa, spełnienie marzeń!

Chodakowska spogląda z napięciem na ukochanego... Ale Tomek zgodzić się na rozłąkę nie zamierza.

- Dla ciebie. A co ze mną? Co z dziećmi?

- Zosia zrozumie, a Wojtka tak, jak mówiłam, wezmę ze sobą. Będzie tam miał zapewnioną opiekunkę! - Małgosia ma odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania. A Tomek nawet nie próbuje ukryć swojej irytacji:

- O, widzę, że pan Korcz o wszystkim pomyślał! Proszę, jaki zapobiegliwy... Masażystę i szofera też masz zapisanych w kontrakcie?

- O co ci chodzi?!

- I ty mnie jeszcze pytasz, o co mi chodzi? Już zapomniałaś o incydencie z kwiatami i bransoletką? Jestem prawie pewien, że ten cały Korcz ma wobec ciebie nieuczciwe zamiary!

Chodakowski posyła żonie gniewne spojrzenie... A Małgosia wybucha w końcu złością.

- To jakaś paranoja! Żona Korcza sama mi pomogła wypełnić wniosek wizowy. Mówiłam ci: ma znajomości w ambasadzie amerykańskiej. Myślisz, że ciągnęłaby mnie do Stanów, gdyby coś było na rzeczy?!

- A cholera ją tam wie! I tak się nie zgadzam! I koniec!

Tomek, kategorycznie, na wyjazd żony powie: "NIE". A jak na pomysł córki zareagują Mostowiakowie? Odpowiedź już wkrótce... Tylko w premierowych odcinkach "M jak miłość" - na antenie TVP2.

Reklama

Uwaga, spoiler!

Niecierpliwym możemy zdradzić, jak konkretnie scenarzyści zakończą wątek Małgosi. Chodakowska przekona całą rodzinę, że nie lubi łzawych pożegnań, dlatego w 999. odcinku ucałuje się ze wszystkimi w domu.

A na lotnisku będzie czekał na nią... Michał Łagoda! Jak na ironię, przez przypadek zobaczy ich razem Budzyński, który akurat służbowo wybierze się do Berlina. Cóż, kłamstwo ma krótkie nogi...

Co więcej, jak sugerował przed wakacjami dwutygodnik "Świat Seriali", za zdradę i oszustwo Chodakowską spotka surowa kara. Za Oceanem będzie miała bowiem wypadek!

Czyżby scenarzyści planowali uśmiercić Małgosię i tym samym na zawsze zamknąć Joannie Koroniewskiej drzwi do "M jak miłość"?


Agencja W. Impact

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość | seriale | Joanna Koroniewska | Krystian Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy