M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392117
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Kto dba o karierę Olgi Szomańskiej? To aktor znany z "Klanu"!

Olga Szomańska, czyli Marzenka Laskowska z "M jak miłość", żartuje, że dla swojego męża - Marcina Kołaczkowskiego, czyli Kornela Nowika z "Klanu" - jest... pracownikiem i gwiazdą, a on dla niej - szefem i menadżerem. - A mówiąc serio, jesteśmy po prostu wspaniałymi partnerami - mówi aktorka.

Kiedy Olga Szomańska poznała Marcina Kołaczkowskiego, była świeżo po rozwodzie z Janem Radwanem i uważała, że nigdy już nie spotka mężczyzny, któremu mogłaby zaufać i oddać swe serce. Tymczasem Marcin tak bardzo się jej spodobał, że postanowiła dać sobie szansę na szczęście. Oczywiście u jego boku!

- Chyba zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia, ale musieliśmy dać sobie sporo czasu, zwłaszcza  ja, by wyleczyć rany z przeszłości - wyznała w jednym z wywiadów.

Dziś Olga Szomańska i Marcin Kołaczkowski są bardzo szczęśliwym małżeństwem, mają 5-letniego syna Władzia i mnóstwo wspólnych zainteresowań.

Reklama

Odtwórczyni roli Marzenki w "M jak miłość" jest nie tylko aktorką, ale też znakomitą wokalistką. Jej talent i wspaniały głos docenił sam Andrea Bocelli - wybitny śpiewak to właśnie ją wybrał spośród wielu kandydatek do wykonania z nim w duecie piosenki "Vivere". Zaśpiewali razem przed wielotysięczną widownią na Stadionie Miejskim we Wrocławiu podczas koncertu Maestra w Polsce w czerwcu 2015 roku. Głos Olgi jest też doskonale znany fanom oratoriów Piotra Rubika, a zwłaszcza skomponowanego przez niego przeboju "Niech mówią, że to nie jest miłość".

Olga Szomańska twierdzi, że na scenie jest artystką, ale w domu po prostu mamą i żoną, która gotuje, robi zakupy, sprząta i pierze. Mąż, Marcin Kołaczkowski, zajmuje się jej karierą i pełni funkcję jej menadżera.

- Podpowiada mi, które propozycje powinnam przyjąć, a na które być może szkoda czasu. Ufam mu, choć zdarza się, że o sprawy artystyczne kłócimy się niemiłosiernie - mówi Olga.

Aktorka i wokalistka twierdzi, że przełomowym i absolutnie najważniejszym momentem w jej życiu było urodzenie syna. Władzio jest jej oczkiem w głowie i nazywa ją swoją księżniczką.

- Udaje mi się łączyć pracę z życiem rodzinnym. Najpiękniejsze jest to, że gdy wracam z pracy, czekają na mnie moi dwaj mężczyźni. Kiedy ich widzę, w jednej chwili przestaję być artystką i staję się żoną i matką - mówi Olga Szomańska.

Więcej o muzycznej stronie Olgi Szomańskiej przeczytasz TUTAJ!

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy