M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 392119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Intrygi i oskarżenia

Paweł, by zdobyć pieniądze na spłatę długów, zgodzi się ożenić z Katią, za co dostanie od Kaliny kopertę pełną banknotów. Tymczasem Budzyński zostanie aresztowany za próbę zgwałcenia swojej pracownicy, Karoliny.

Kalina (Karolina Sawka) powie Pawłowi (Rafał Mroczek), że zależy jej, by jak najszybciej ożenił się z Katią (Joanna Jarmołowicz). Okaże się, że udało się jej załatwić formalności w USC i ślub może się odbyć już następnego dnia. - Spokojnie, obiecałem i słowa dotrzymam - stwierdzi Zduński.

To tylko kontrakt

Marcin (Mikołaj Roznerski), którego Paweł poprosi na świadka, ostrzeże przyjaciela, że może wpakować się w kłopoty, gdy wyjdzie na jaw, że ożenił się dla pieniędzy. - Pożyczę ci tę kasę - zaoferuje, ale Zduński odmówi przyjęcia pożyczki. Następnego dnia zjawi się w urzędzie i w obecności szefowej oraz Chodakowskiego złoży Katii małżeńską przysięgę. Po uroczystości Kalina wręczy mu wypełnioną banknotami kopertę.

Reklama

- Możesz mi powiedzieć, o co tu tak naprawdę chodzi z Katią? - zapyta ją Paweł.

- Lepiej, żebyś o niczym nie wiedział. To kontrakt, teraz tylko rozwód i dla ciebie cała ta sprawa się zakończy - usłyszy.

Wkrótce Katia wyzna Kalinie, że bardzo się boi, iż ludzie, przed którymi ucieka, odnajdą ją.

- Nie chcę, żeby Pawłowi stało się coś złego - wyszepcze. Szefowa firmy przewozowej niespodziewanie zaproponuje Zduńskiemu, aby przeprowadził się do jej mieszkania razem z żoną. Poprosi go też, by na kilka miesięcy odłożył rozwód.

Budzyński w kajdankach

Tymczasem Magda (Anna Mucha) odkryje w telefonie Andrzeja (Krystian Wieczorek) bardzo dziwną wiadomość od Karoliny (Iga Górecka).

- Nie wiem, jak zareagować na twoją propozycję - przeczyta ukochanemu.

- Co? - zdziwi się Budzyński, a Magda powie mu, że jego pracownica napisała też, że nie życzy sobie, by się jej narzucał! Prawnik od razu zażąda od Karoliny, by wyjaśniła mu, o co jej chodzi.

- Przepraszam, to było do kogoś innego. Też ma na imię Andrzej, widocznie adres wskoczył mi automatycznie - usłyszy.

Jeszcze tego samego dnia prawniczka dowie się, że nie ma żadnych szans na to, by w najbliższym czasie została wspólnikiem w kancelarii. Okłamie Wernera (Jacek Kopczyński), że Andrzej kilka razy składał jej niedwuznaczne propozycje. Wieczorem w mieszkaniu Budzyńskiego zjawi się dwóch policjantów. - Jest pan oskarżony o usiłowanie gwałtu - powie jeden z nich, zakuwając Andrzeja w kajdanki.

A.IM.

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy