Kultowe seriale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 10123
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Grażyna Trela: Dla niej Stanisław Soyka porzucił ciężarną żonę

Utalentowana i piękna aktorka przez dekadę była prawdziwą gwiazdą. Błyszczała na małym oraz dużym ekranie. W latach 90., za sprawą romansu ze Stanisławem Soyką, mówiono więcej o jej życiu prywatnym niż dokonaniach aktorskich. Pod koniec XX wieku całkowicie porzuciła karierę aktorską. Co się stało z Grażyną Trelą?

Grażyna Trela zachwycała nie tylko na ekranie

Obok urodzonej 13 maja 1958 roku aktorce trudno było przejść obojętnym. Miała ogromny talent i równie imponującą urodę. Nic więc dziwnego, że budziła duże zainteresowanie płci przeciwnej. Trela chętnie pokazywała swoje wdzięki na ekranie. W 1987 roku wystąpiła nago na plakacie filmu "Łuk erosa". W kraju wybuchł skandal obyczajowy. Ona sama nic sobie z tego nie robiła. Dla niej ciało było jednym z narzędzi pracy. "Rozbieranie się na planie jest zawsze krępujące. Aby sytuacja dla aktorki nie była dwuznaczna, wszyscy musimy pamiętać, że robimy film i wykonujemy swój zawód" - mówiła rozmowie dla magazynu "Ekran". 

Reklama

Pytana przez dziennikarzy czy nie ma dosyć rozbierania się na ekranie, odpowiadała: "Jeżeli nagość na ekranie jest uzasadniona artystycznie, nie mam nic przeciwko rozbieraniu się". Grażyna Trela szybko została okrzyknięta kolejną seksbombą polskiego kina. Aktorka nie chciała zostać zaszufladkowana. Na ekranie przybierała różna oblicza. Można było ją podziwiać w filmach, serialach i na deskach teatrów.

Skandaliczny romans z muzykiem

Chociaż o jej rolach było nieraz bardzo głośno, to największy rozgłos zapewnił jej romans ze Stanisławem Soyką. Para poznała się po jednym z koncertów w 1991 roku. Między artystami szybko zrodziło się uczucie, któremu nie przeszkadzał nawet fakt, że w domu na Soykę czeka ciężarna żona z dwójką dzieci. To wywołała prawdziwy skandal. Aktorkę nazywano modliszką. Znajomi pary przekazywali prasie szczegóły ich związku. Nie wróżono im wspólnej przyszłości. Zakochani początkowo nic nie robili sobie z przykrych słów padających pod ich adresem. Soyka nagrał dla ukochanej album "Radical Graża". W utworze "Fa na na na", wyznawał Treli, że jest jego kokainą. Z czasem uczucie zaczęło wygasać. 

"Wtedy nie miałem pojęcia, w co się pakuję. Nie wiedziałem, że jesteśmy z dwóch innych światów" - wyznał po latach Soyka. Przeżyli razem sześć lat. Podobno Grażyna Trela wymagała od muzyka, by odciął się od dzieci: "Nie mogła unieść faktu, że nie zamierzam opuścić dzieci, że chcę być dla nich ojcem i mieć dobre stosunki z ich matką". 

Plotkarska prasa donosiła z kolei, że aktorka porzuciła go dla dziennikarza Roberta Leszczyńskiego. Stanisław Soyka w rozmowie z "Twoim Stylem" przyznał, że żałuje rozbicia swojej rodziny. "Ta miłość spowodowała niewyobrażalne turbulencje w moim życiu rodzinnym. Odszedłem od żony i synów. Ale dzięki temu dostałem bolesną naukę. Po tym związku wiem: nie ma miłości bez dialogu. Hamowanie złości, »kiszenie« żalu to droga do katastrofy. Żyłem w wiecznym poczuciu winy" - wyznał skruszony.

Porzucona kariera

Grażyna Trela wraz z końcem romansu zniknęła z ekranów. Ostatnią rolę zagrała w 1997 roku w serialu "Sława i chwała". Przyznała, że czuła się wypalona zawodowo. Pół życia spędziła w ciągłych rozjazdach i chce wreszcie zaznać spokoju. Zajęła się profesjonalnie swoją drugą pasją - pisaniem. "Sporo było filmów i do tego równolegle grałam na deskach Starego Teatru. Był jeszcze kabaret, jeden, drugi, teatry telewizji... Poczułam, że muszę coś zmienić w swoim życiu. Postanowiłam wrócić do pisania. Zaczęłam się uczyć scenariopisarstwa w łódzkiej filmówce, a potem reżyserii na WRiTV w Katowicach" - mówiła w rozmowie z "Gazetą Krakowską". 

O romansie ze Stanisławem Soyką nie chce rozmawiać. Zapytana o związek z muzykiem miała odpowiedzieć, że jej życie pełne było różnych doświadczeń - zarówno dobrych, złych, jak i bolesnych. Obecnie żyje z dala od show-biznesu. Skupia się na pisaniu i wykłada scenopisarstwo na krakowskich uczelniach. Jako scenarzystka Trela współpracowała ze zmarłym tragicznie reżyserem Marcinem Wroną. Jest współscenarzystką dwóch filmów artysty: debiutanckiej "Mojej krwi" (2009) i nagradzanego na festiwalach "Chrztu" (2010).

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy