Klan
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 13383
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z tanecznego parkietu na plan serialu

Edyta Herbuś, czyli Marta Orłowska z "Klanu", jest bezsprzecznie najlepszą aktorką wśród... tancerek. Ale nie tylko ona wprost z parkietów tanecznych trafiła do serialu!

Edyta Herbuś ma już na swoim koncie kilkanaście serialowych ról. Zagrała Anetę w "Samym życiu", Ulę w "Na Wspólnej", Zuzannę w "Tylko miłość". Wystąpiła też gościnnie w "Kryminalnych", "Świecie według Kiepskich", "Nowej" i "Ojcu Mateuszu". Reżyserzy chwalą jej zawsze świetne przygotowanie do pracy, aktorzy podkreślają, że ma talent, a członkowie ekip filmowych lubią za to, że jest po prostu bardzo miłą dziewczyną.

- Kiedyś marzyłam tylko o tym, by tańczyć. Aktorstwo miało być jedynie krótką przygodą, miłą rozrywką, a stało się bardzo ważnym elementem mojego życia - mówi Edyta.

Reklama

Edyta Herbuś trafiła na plan serialu prosto z parkietu "Tańca z gwiazdami". Jej śladem bardzo szybko poszli kolejni tancerze.

Włoch Stefano Terrazzino zaczął swoją aktorską karierę w "Samym życiu", gdzie zagrał Włocha Giuseppe Tratini. Kamera tak bardzo go polubiła, że szybko upomnieli się o niego producenci innych seriali. Zagrał już w pięciu produkcjach, ale tylko w jednej - w "Linii życia" nie był... Włochem.

Stefano, który już jakiś czas temu zdecydował się na stałe osiedlić w Polsce, nie wiąże jednak swojej przyszłości z aktorstwem. Taniec wciąż zajmuje w jego życiu i sercu pierwsze miejsce.

Pochodzącego z Odessy Żorę Korolyova również poznaliśmy dzięki "Tańcowi z gwiazdami". Chłopięca uroda, wdzięk i czarujący uśmiech od razu przypadł Polkom do gustu. Także producenci seriali szybki zwrócili na niego uwagę. Żora zagrał już Saszę w "Tylko miłość", Anatolija w "Egzaminie z życia", i Michała w "Niani".

Korolyov bardzo chciałby na dłużej zagościć w polskich serialach.

- To prawda, że aktorstwo mnie pociąga i sprawia mi dużą frajdę. Nie miałbym nic przeciwko zagraniu kolejnych fajnych ról - śmieje się młody chłopak z Ukrainy.

Aktorskie talenty spotkać można nie tylko na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Kamil Czarnecki, czyli Marcin z "Klanu", na plan serialu trafił z programu "You Can Dance. Po prostu tańcz!". Ma urodę amanta i świetnie się czuje przed kamerą, więc szybko znalazł swoje miejsce w świecie seriali. Oprócz roli w "Klanie" ma już na swoim koncie udział w "Pierwszej miłości" i "Tancerzach".

Okazuje się, że tancerze są doskonałymi kandydatami na serialowe gwiazdy! Jak myślicie, czy w ślady Edyty, Stefano, Żory i Kamila zdecydują się iść kolejni mistrzowie tańca?

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Herbuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy