Klan
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 13420
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Najbardziej absurdalne wątki w polskich serialach cz.3

Dzisiejszy odcinek absurdów sponsoruje literka K jak "Klan". Telenowela jest na naszych domach od 23 lat. Przez niemal ćwierć wieku zdążyło się nazbierać sporo serialowych wpadek...

Maciek i jego "wpadki"

Picie piwa "Bartek" w wannie i słynne "Maćku, Maćku, co się stało?" krzyczane żałośnie przez Grażynkę, remiksowane w przeróżny sposób na YouTube, stało się już kultowe.

Scenarzyści "Klanu" chcą przybliżyć społeczeństwu problemy osób z zespołem Downa, ale w rzeczywistości robią im krzywdę, ukazując ich życie w krzywym zwierciadle.

Przykładem tego jest choćby pomysł Maćka na samodzielność: chłopak postanowił, że założy... preclownię. Wcześniej pojechał do Kanady, gdzie także chciał otworzyć swój biznes. Za  ocean ruszył z... walizką precli.

Reklama

Podmiany aktorów

"Klan" jest mistrzem w podmienianiu aktorów. Zaczęło się od wprowadzenia "nowej" Bożenki. Najpierw grała ją Olivia Sivelli, obecnie, od 2004 roku w tę rolę wciela się Agnieszka Kaczorowska. Stopniowo czyniono zmiany w głównej obsadzie. Jana Wieczorkowskiego, w roli Michała Chojnickiego, zastąpił Daniel Zawadzki. Aktor znakomicie sprawdził się w swojej roli, dlatego niesieni falą sukcesu scenarzyści postanowili regularnie zamieniać aktorów.

Widzowie w pewnym momencie poczuli się zagubienie, bowiem wymieniona została spora część obsady. Nową Beatą została Magdalena Wójcik (wcześniej - Dorota Naruszewicz), Daniela gra obecnie Marek Kossakowski (zamiast Jakuba Tolaka), Zytą jest teraz Aleksandra Woźniak (pierwotnie Magdalena Stamm)...

Często zdarza się, że nowi bohaterowie nie są fizycznie podobni do swoich starych odpowiedników (tak stało się w przypadku serialowego Daniela). Zmiany te są częstym przedmiotem żartów fan page'a "Beka z Klanu".

Spektakularna śmierć Ryśka

"Z uwagą śledzimy wszystkie spekulacje prasowe na temat sposobu śmierci Ryszarda Lubicza. Nasi scenarzyści pracują teraz intensywnie nad wymyśleniem jak najatrakcyjniejszego dla widzów rozwiązania tego wątku. Bo o ile wiadomo, że Ryszard umrze, o tyle jeszcze nie wiadomo dokładnie jak. Chcemy, by było to przede wszystkim wzruszające. Czekamy na wszystkie podpowiedzi ze strony fanów i dziennikarzy - dodała - zapewniała Teresa Maleszewska, kierowniczka produkcji sagi rodu Lubiczów.

Jak to wyszło "w praniu"? Śmierć Ryśka w "Klanie", to drugi, po śmierci Hanki "w kartonach" najbardziej absurdalny serialowy zgon.

Przypomnijmy, Ryszard Lubicz miał zawał i wylądował w szpitalu. Tam lekarzom udało się ocalić jego życie, jednak na krótko. Do śmierci Ryszarda doszło w 2235. odcinku "Klanu". Pacjenci z jego sali wybrali się do barku, a on sam zdecydował się wziąć prysznic. Po drodze, na korytarzu, spotkał podejrzaną parę młodych ludzi. Gdy wracał z łazienki, kobieta spróbowała go powstrzymać przed wejściem do sali. W tym czasie jej wspólnik zajmował się plądrowaniem szafek. Rysiek złapał go na gorącym uczynku kradzieży. Nie namyślając się długo, rzucił się na napastnika. Uciekający złodziej popchnął Ryszarda na podłogę. Niestety, Lubicz już się z niej nie podniósł...

Absurdalne lokowanie produktów

Żeby lepiej zrozumieć absurdalny product placement w serialu, koniecznie musicie zobaczyć kultowe już wideo ze "smalczykiem roślinnym".

Nachalne lokowanie produktów to codzienność w najdłuższej polskiej telenoweli. Regularnie możemy zobaczyć tu reklamy banków, środków dla seniorów, potraw instant czy porównywarek cen.

Internauci zaczęli nawet zastanawiać się, czy scenarzyści serialu nie chcą w ten sposób rozbawić widza, bowiem pojawienie się reklam zawsze kończy się groteską...

Jeden lekarz, jeden prawnik, jeden taksówkarz...

To przypadłość wielu seriali. Jeśli bohater jest adwokatem, rodzina, przyjaciele i osoby postronne są jego klientami. Jakby w Warszawie nie było innego specjalisty w tym zawodzie.

Przykładowo - z każdym problemem prawnym bohaterowie zwracali się do wuja Stefana. Wszyscy z przypadłościami natury medycznej lądują w El-Medzie. Każdego wymagającego rehabilitacji przyjmuje Bogna, a, za czasów Ryśka, każdy kurs taksówkowy, realizowany był właśnie przez niego.

 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy