Klan
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 13410
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Klan": Nietypowe oświadczyny!

Gdy Leokadia (Katarzyna Skolimowska) poinformuje pana Bronisława (Czesław Bogdański), że nie może pojechać z nim do Australii, mężczyzna powie jej, że wyjazd na drugi koniec świata miał być ich... podróżą przedślubną. - Chciałem cię tam poprosić o rękę - doda dziarski emeryt.


W 3057. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 we wtorek 24 stycznia o godzinie 18.00) pan Bronisław - bardzo zawiedziony tym, że Leokadia odwołała ich wspólną wyprawę do Australii z powodu Maćka (Piotr Swend) - wyzna swej sąsiadce, że zamierzał oświadczyć się jej podczas odwiedzin u jego córki.

- Nic nie mówiłeś... - stwierdzi zdziwiona słowami Bronisława Kwapiszowa.

- Takich rzeczy się raczej nie zapowiada - usłyszy.

- To ja ja już naprawdę nie wiem, czy powinnam jechać - powie Leokadia.

Nieoczekiwanie do rozmowy emerytów włączy się Maciek.

Reklama

- Babcia, jedź! - krzyknie i doda, że skoro nie może z nimi jechać do Australii, to muszą go potem zabrać w podróż poślubną.

Następnego dnia Grażyna (Małgorzata Ostrowska-Królikowska) wyzna mężowi, że nigdy wcześniej nie widziała jego matki tak bardzo zdziwionej, jak w chwili, gdy pan Bronisław zdradził jej swe matrymonialne plany.

- Zdziwiona to mało powiedziane. Była oburzona! Nie lubi być zaskakiwana. A on tak ni z tego ni z owego się jej oświadczył. Teraz mama już na pewno z nim nie pojedzie  - stwierdzi Leopold (Grzegorz Wons).

Grażynka wprost zapyta go, czy jest pewny, że Leokadia nie przyjmie oświadczyn i w końcu jednak nie zgodzi się jechać z panem Bronkiem do Australii.

- Bardzo ceni swoją niezależność. Parę lat po śmierci ojca powiedziała, że przywykła do bycia wdową i nie chce tego zmieniać. Mama na pewno nigdzie nie pojedzie! - usłyszy w odpowiedzi.

Grażyna będzie miała w tej sprawie zupełnie inne zdanie.

- Stasia też się zarzekała, że nie w głowie jej związki, dopóki nie spotkała pana Jeremiasza - przypomni Leopoldowi.

- Pan Bronek wczoraj chyba zrozumiał, że nie ma takiego miejsca, gdzie te jego oświadczyny zostałyby przyjęte - stwierdzi Kwapisz, chcąc zakończyć rozmowę o ewentualnym zamążpójściu matki.

Leopold nie będzie wiedział, że jeszcze tego samego dnia Bronek zjawi się u Leokadii z wielkim bukietem kwiatów i oficjalnie poprosi ją o rękę. Czy zostanie przyjęty?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy