Klan
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 13405
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Klan": Andrzej Strzelecki wrócił do pracy mimo choroby

Zmagający się z nieoperacyjnym rakiem płuc i oskrzeli Andrzej Strzelecki, czyli doktor Tadeusz Koziełło-Kozłowski z "Klanu", kilka dni temu wrócił do pracy na planie serialu, z którym związany jest już od ponad dwudziestu lat. - Schudł, zmizerniał, jest bardzo słaby... Ale udajemy, że nic się nie dzieje - mówi żona aktora, Joanna Pałucka.

Na początku czerwca na jaw wyszło, że Andrzej Strzelecki jest ciężko chory i tylko bardzo kosztowny amerykański lek może uratować - a na pewno przedłużyć - mu życie. Szybko wyszło na jaw, że u aktora już w marcu zdiagnozowano nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli.

- To było jak wyrok, lekarze nie dawali mu szans - twierdzi Joanna Pałucka.

O swojej chorobie aktor po raz pierwszy opowiedział w programie “Bądźmy razem. TVP".

Kilka tygodni po usłyszeniu diagnozy aktor dowiedział się, że w Stanach Zjednoczonych pojawił się bardzo drogi lek ratujący życie osobom dotkniętym dokładnie tym rodzajem nowotworu, z jakim on się mierzy. To dało mu nadzieję. Andrzej Strzelecki poprosił  wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie i... pieniądze. Nie chciał jednak bezczynnie czekać na datki i postanowił wrócić do pracy.

Reklama

Tuż po tym, jak producenci "Klanu" zdecydowali o wznowieniu zdjęć po przymusowej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, odtwórca roli doktora Koziełło pojawił się na planie.

- Staramy się żyć normalnie, ale choroba nie daje o sobie zapomnieć. Mąż walczy, nie poddaje się. Był nawet na planie "Klanu" - potwierdza żona Andrzeja Strzeleckiego, która również gra w najdłużej emitowanej polskiej telenoweli (Joanna Pałucka wciela się w mamę Martynki).

Ekipa "Klanu" powitała schorowanego i bardzo słabego aktora bardzo życzliwie.

- Wszystko na planie organizują pod niego - mówi Joanna Pałucka, która towarzyszy mężowi podczas zdjęć do nowych odcinków serialu.

Na razie nie wiadomo, jak potoczą się losy uwielbianego przez widzów doktora Tadeusza Koziełło-Kozłowskiego. Andrzej Strzelecki zamierza wcielać się w niego tak długo, jak długo starczy mu sił.

- Dopóki będzie to możliwe, będziemy starali się udawać, że nic się nie dzieje, chociaż wszyscy widzą, że nie dzieje się dobrze - powiedziała żona aktora w rozmowie z jednym z tabloidów.


Zbiórkę na leczenie Andrzeja Strzeleckiego prowadzi Fundacja Rak'n'Roll Wygraj Życie - wpłat można dokonywać w następujący sposób:

Numer Subkonta:
73 1600 1462 1893 9704 1000 0068 W tytule: "DLA ANDRZEJA S"
Dane do przelewów zagranicznych:
IBAN: PL73 1600 1462 1893 9704 1000 0068, BIC: PPABPLPK
Przelewy przez PayPal:

KONIECZNIE Z TYTUŁEM: "dla Andrzeja S"          


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy