Druga szansa
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 4018
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Druga szansa": Ewa Kaprzyk nie ufa reżyserom!

Ewa Kaprzyk, którą wkrótce zobaczymy w serialu „Druga szansa” (gra w nim samą siebie!), twierdzi, że reżyserzy mają z nią ciężkie życie, bo nie uczy się dialogów na pamięć i lubi improwizować. - Nie do końca ufam reżyserom – mówi aktorka.

Ewa Kasprzyk od pewnego czasu bardzo poważnie zastanawia się, czy nie powinna wziąć się za... reżyserię filmową.

- Myślę, że na tle nieudaczników, którzy obecnie robią filmy, dałabym radę - stwierdziła pół żartem, pół serio w jednym z wywiadów, dodając, że często aktorzy są dla reżyserów jedynie mięsem armatnim i nie mają nic do powiedzenia na temat granych przez siebie ról.

Ewa Kasprzyk uważa, że dobry reżyser to taki, który ma wizję, charyzmę i kocha aktorów. Niezapomniana Ilona Clark-Kowalska ze "Złotopolskich" najbardziej lubi pracować z reżyserami, których wizja zgadza się z jej wyobrażeniami na temat roli, spektaklu czy filmu. Ubolewa, że reżyserzy zbyt często zapominają, na czym powinna polegać ich współpraca z aktorami.

Reklama

- Pamiętam, że pracując z Barbarą Sass, miałam nad sobą parasol ochronny. Czułam, że ona idzie za mną... Jeśli mówiłam, że coś mi nie pasuje, zmieniałyśmy to - wspomina swoją współpracę ze zmarłą w ubiegłym roku reżyserką (właśnie w filmach Barbary Sass "Dziewczęta z Nowolipek" i "Rajska jabłoń" debiutowała na dużym ekranie w 1985 roku).

Ewa Kasprzyk - choć ma na swoim koncie mnóstwo wspaniałych kreacji - uważa, że wciąż nie zagrała jeszcze roli swojego życia.

- Nie czuję się spełniona... Nie dostaję ciekawych propozycji, a większość rzeczy, które robię, jest wymyślona przeze mnie. Może to wina braku wyobraźni reżyserów, którzy aktorki w dojrzałym wieku wykorzystują głównie do ról matek i żon? W polskim kinie 50-letnia kobieta spełnia jedynie funkcję usługową, nie ma własnego życia uczuciowego, erotycznego i psychicznego... - powiedziała niedawno.

Ewa Kasprzyk nie kryje, że marzy o trudnej i skomplikowanej roli. Jej marzenie być może właśnie się spełnia, bo aktorka przygotowuje się do zagrania Marty w sztuce "Kto się boi Virginii Woolf?" (premiera na scenie stołecznego Teatru Polonia już 29 stycznia). W lutym natomiast zobaczymy ją jako... Ewę Kasprzyk w nowym serialu "Druga szansa" (emisja w w TVN w poniedziałkowe wieczory począwszy od 15 lutego).

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Kasprzyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy