Dr House House M.D.
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 1197
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rewolucyjna kampania

Jeśli w ciągu tego lata byłeś w USA, nie mogłeś się nie natknąć na... kaduceusz, czyli węże oplatające laskę.

Mogło to mieć miejsce podczas przerw reklamowych na kanale Fox. Mógł być narysowany kredą na budynku przy jakiejś nowojorskiej ulicy. Mogłeś też się skusić i wejść na tajemniczą stronę snakesonacane.com. Czy wiesz jednak co on oznaczał?

Była to wakacyjna kampania reklamowa prowadzona metodą tzw. "marketingu partyzanckiego", która promowała szósty sezon "Dr House'a".

Jednak chyba nikt nie domyślał się, że pomysł tej reklamy wyszedł od gwiazdy serialu, Hugh Laurie'go! Wiosną tego roku aktor własnoręcznie narysował symbol i przedstawił swój projekt szefom stacji. Dział marketingu uznał, że to świetny i innowacyjny sposób na intrygującą kampanię.

Reklama

"'Teaser campaigns' są zazwyczaj zarezerwowane dla pierwszego sezonu jakiegoś programu. Czegoś takiego raczej nie robi się dla seriali, które już mają pewną pozycję na rynku" - wyznaje Joe Earley, wiceprezes do spraw marketingu i komunikacji Foxa.

Zazwyczaj sieci telewizyjne swoje najbardziej kreatywne pomysły rezerwują do wypromowania nowych seriali, ale Fox zdecydował się pójść pod prąd i postawić na swój wieloletni hit. Biorąc pod uwagę, że w tym sezonie w Stanach Zjednoczonych mają pojawić się aż trzy nowe konkurencyjne seriale medyczne, nawet "Dr House" mógłby nie poradzić sobie sam.

Pierwsza część kampanii polegała na rozpowszechnieniu znaku, gdzie tylko się da, bez żadnego kontekstu. W drugiej fazie na stronie kampanii pojawił się zegar odmierzający czas do premiery "Dr House'a", a w trakcie programów na Foxie nadawano pięciosekundowe reklamy zawierające przekaz podprogowy. Były zaszyfrowane, miały tylko pośrednie odniesienia do serialu. Internauci snuli tysiące domysłów co do znaczenia symbolu - począwszy od prezydenckiej kampanii na rzecz planu nowej organizacji opieki zdrowotnej, aż do kampanii promującej nowy film.

"Dzięki temu dotarliśmy do bardzo dużej części społeczeństwa" - przyznaje Earley. I dodaje: "House nie potrzebuje bawić się z publicznością w kotka i myszkę, ale to taki genialny pomysł, że w pewien sposób zaintrygował ludzi na dobre".

Najistotniejszą częścią kampanii jest to, by ludzie wreszcie powiązali obrazek węży oplatających laskę z "Housem". Tak więc teraz Fox wprowadza następny etap kampanii: oprócz reklam w telewizji i w innych mediach, stacja zakupiła stary ambulans, który z symbolem kampanii namalowanym na karoserii będzie jeździł po Los Angeles i z głośnika informował o serialu.

"Dr House" powróci na ekrany amerykańskich telewizorów 21 września.

Hollywood Reporter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy