Czas honoru
Ocena
serialu
8,4
Bardzo dobry
Ocen: 1289
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ten serial to strzał w dziesiątkę

Telewizja Polska rozpoczęła niedawno emisję piątego sezonu "Czasu honoru", jednego z najpopularniejszych seriali ostatnich lat. Za nieoczekiwany sukces tej produkcji odpowiada producent Michał Kwieciński.

Michał Kwieciński, reżyser i producent, znany jest z pracy przy tak popularnych serialach, jak "Klan", "Magda M." oraz "Hotel 52". "Czas honoru" to jeden z telewizyjnych hitów ostatnich lat. Każdy odcinek pierwszej serii oglądało średnio prawie 3 miliony widzów.

- Początkowo serial opowiadający historię grupy cichociemnych, którzy po szkoleniu w Londynie wracają do okupowanej Warszawy i przechodzą do konspiracji, miał nosić inny tytuł, ale sprawa rozbiła się o polską martyrologię - opowiada Kwieciński w najnowszym numerze "Newsweeka".
 
- W pomnikowej wersji historii Polacy walczą, modlą się i giną, tymczasem serial ma o wiele więcej wspólnego z komercyjnym kinem przygodowym niż z lekcją historii. Scenariusz nie podobał się historykom, protestował związek cichociemnych - wyjaśnia.

- Postanowiliśmy zatem zrobić ten serial z przekonaniem, że szanujemy oficjalną podręcznikową wersję historii, ale opowiadamy historię żywych ludzi. Serial powstał z pewnej przekory, żeby pokazać coś nie prawidłowo, ale prawdziwie. Trzeba było oczywiście zburzyć kilka pomników, ale mamy ich w Polsce pod dostatkiem - dodaje.

"Czas honoru" to jeden z trudniejszych projektów Kwiecińskiego. Reżyser nigdy nie zamierzał stawać się "panem od historii", ale "tak wyszło". Z młodą i ambitną obsadą, znanymi i lubianymi aktorami w rolach głównych - Maciejem Zakościelnym, Antonim Pawlickim, Jakubem Wesołowskim i Piotrem Adamczykiem - udało się stworzyć produkcję na zaskakująco wysokim poziomie.

Obecnie TVP2 emituje już piątą serię "Czasu honoru".

Reklama
swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Czas honoru | TVP | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy