Bibliotekarze The Librarians
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 36
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Bibliotekarze": Rebecca Romjin chroni geniuszy

W serialu "Bibliotekarze" Rebecca Romjin wciela się w postać silnej Evy Baird. Opowiedziała nam o swojej roli i atmosferze panującej na planie serialu. "Bibliotekarzy" możemy oglądać na antenie Universal Channel od 8 grudnia 2014 roku.

Czy możesz nam coś opowiedzieć, o postaci, którą grasz?

- Gram porucznik Evę Baird, która jest członkiem jednostki NATO do spraw antyterroryzmu. Nie wie, w jakim celu została zaproszona do Biblioteki, ale podejrzewa, że chodzi o jakąś tajną misję. A potem odkrywa sekcję Biblioteki, która zajmuje się magią. Gdy przekonuje się, że to miejsce naprawdę istnieje, postanawia przyłączyć się do szalonej grupy. Jest ich strażnikiem. Jej obowiązkiem jest dbanie o to, żeby wszyscy byli bezpieczni.

Jakie są relacje pomiędzy Evą Baird a Bibliotekarzem?

Reklama

- Eva Baird jest strażnikiem, czyli ważną rolę w jej misji odgrywa siła fizyczna. Mamy mnóstwo scen akcji, a pociąg między moją bohaterką a Bibliotekarzem pojawia się w najmniej spodziewanych momentach. To nie jest coś, czego się spodziewamy, a nawet chcemy, ale przytrafia się ciągle!

Jaka jest różnica między Bibliotekarzami, a bohaterami?

- Bibliotekarze są geniuszami. Powiedziałabym nawet, że Flynn Carsen ma prawdopodobnie wszystkie cechy geniusza, które posiadają też Bibliotekarze dopiero przechodzący swój trening. On jest miksem wszystkich tych cech. Ale generalnie Bibliotekarze nie są mocni fizycznie. Pewnie tylko Jacob Stone poradziłby sobie w bójce. Ale poza tym, to ja ich ochraniam.

Dobrze się bawisz kręcąc te wszystkie sceny akcji?

- Znakomicie!

Czy musiałaś odbyć trening, by przygotować się do tej roli?

- W serialu "King & Maxwell" grałam kogoś na kształt ochroniarza. Przez ostatnie lata brałam udział w kilku produkcjach, które wymagały ode mnie sprawności fizycznej, więc odbyłam wiele treningów. Do Bibliotekarzy nie przygotowywałam się więc szczególnie specjalnie.

Czy stajesz się liderem odcinka, gdy inni nie są obecni?

- Tak, kiedy nie ma Flynna, to ja jestem liderem. Dynamika w serialu się zmienia. Jest taki moment, gdy strażnik przejmuje dowodzenie nad grupą i mówi im, co mają robić, bo obiecała Flynnowi, że się nimi zaopiekuje. Eve nieszczególnie szanuje Bibliotekarzy, no może poza tym, że są geniuszami. Ona jest tam po prostu po to, by wykonywać swoją pracę. Kiedy sytuacja się zmienia, zaczyna ich doceniać. W końcu zostajemy partnerami. Oni zgadzają się mnie słuchać, gdy mówię im, że coś jest niebezpieczne. Zgadzają się mnie słuchać tak długo, jak ja chcę słuchać ich.

Czy to się tyczy też pracy przy produkcji? Czy słuchają Cię jako lidera?

- Słuchamy się nawzajem. Pracuję z grupą bardzo utalentowanych ludzi i wszyscy słuchamy się wzajemnie.

Czy Twój kostium pomaga Ci zidentyfikować się z Twoją bohaterką?

- Wybraliśmy taką fryzurę, jaką widzicie przez większość sezonu. To proste. To wymaganie armii i bardzo pasuje do postaci. Moje stroje też są mocno militarne. Dużo łatwiej się w nich poruszać. Mam teraz bardzo dużo sukienek, które zakładam w weekendy. Podczas przyjęcia urodzinowego jednego z naszych producentów, chyba nikt mnie nie poznał! Nie stroję się specjalnie, bo to wymaga bardzo dużo energii. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy mam profesjonalny make-up i fryzurę. Sama nie jestem w tym za dobra.

Sądzisz, że kobiety powinny się ubierać bardziej po męsku, by zostać usłyszane?

Absolutnie nie! Grałam postaci, które są tak samo silne jak te, które mają bardzo kobiecy wygląd. Czuję się tak samo mocna w szpilkach, jak w każdym innym stroju.

Noah Wyle powiedział, że znał Cię, zanim zaczęliście razem pracować. Co możesz powiedzieć o waszej relacji?

- Noah występuje we "Wrogim Niebie", przy którym pracuje dokładnie ta sama ekipa, co przy "King & Maxwell", w którym gram ja. Poznaliśmy się na wspólnych spotkaniach z prasą - wciąż na siebie wpadaliśmy i się mijaliśmy. Znaliśmy się pod kątem prywatnym i zawodowym. Wiedziałam, że chciałabym z nim pracować, tylko na podstawie tego, co o nim słyszałam.

Czy któreś z odcinków są Twoimi ulubionymi?

- Mam dwa. Jeszcze ich nie obejrzałam, ale świetnie się przy nich pracowało. Jest odcinek bardzo bajkowy i epizod świąteczny. Mieliśmy dużo szczęścia, bo gościnnie wystąpił w nim Bruce Campbell. Mieliśmy dużo fajnych gościnnych występów w tym sezonie, ale ten jest moim ulubionym - wystąpił w roli Świętego Mikołaja. Zrobił to zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażałam - wyszło fantastycznie.

"Bibliotekarzy" możemy oglądać na antenie Universal Channel od 8 grudnia 2014 roku.

 

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy