Co ich łączy?

Wszystko zaczęło się od niewinnej reklamy amerykańskiej firmy odzieżowej. Do udziału w niej zaproszono: Jennie Garth, Gabrielle Carteris, Jasona Priestleya i Luke’a Perry’ego, czyli Kelly, Andreę, Brandona i Dylana z kultowego serialu lat 90-tych, czyli "Beverly Hills, 90210". Dzięki temu mieli ponownie zaczarować ekran. Jennie i Luke’owi poszło tak świetnie, że amerykańska prasa zaczęła nabierać podejrzeń, co do ich 20-letniej przyjaźni.

Sierpień przyniósł mediom jeszcze więcej dowodów potwierdzających domniemany romans. Perry i Garth coraz częściej byli widywani razem w miejscach publicznych. Kiedy podczas jednego z promocyjnych wydarzeń wspólnie pozowali, pojawiły się zdjęcia, na których para obejmowała się i nie szczędziła sobie czułości.

30 sierpnia portale plotkarskie prześcigały się w nagłówkach informujących o romansie. Przecież Perry (45 l.) od lat jest wolny! W 2003 r. rozwiódł się z Minnie Sharp, z którą ma dwójkę dzieci: Jacka (15 l.) i Sophie (12 l.). Zaś Jennie (40 l.) w marcu br. złożyła pozew o rozwód z Peterem Facinelli. Gorącą atmosferę podgrzały słowa aktorki, która wyznała, że Luke jest przyjacielem, do którego może dzwonić w każdej sprawie, bo sam wiele przeszedł. Zaś Perry nie pozostał jej dłużny: - Kocham spędzać czas z Jennie.

Jednak czar prysł już następnego dnia, kiedy agenci reprezentujący aktorów zdementowali wszystkie plotki. - Gwiazdy pracują nad wspólnym projektem dla telewizji, dlatego tak często są razem widywani. Chodzi o półgodzinny serial komediowy.

Aktorzy rozmawiają z producentami i scenarzystami - brzmiało oficjalne oświadczenie. Jesteśmy troszkę rozczarowani, ale bardzo nas cieszy to, że magia duetu nie wygasła po 20 latach. Mamy nadzieję, że twórcy umiejętnie wykorzystają potencjał drzemiący w Jennie i Luke’u...  

Sprawdźcie też, co słychać u innych gwiazd serialu "Beverly Hills, 90210"

nex