Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 19824
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jacek Rozenek pozwoli synom na udział w reality show?

Jacek Rozenek, czyli Artur Chowański z "Barw szczęścia", nie jest pewny, czy chce, by jego dwaj synowie zostali bohaterami... reality show. Małgorzata Rozenek i jej obecny mąż Radosław Majdan dostali propozycję udziału w tego typu programie, ale bez zgody aktora - ojca Stasia i Tadeusza, którzy po rozwodzie rodziców zostali z mamą - nie mogą przyjąć tej oferty!

- Nie ma takich pieniędzy, które zrekompensowałyby odarcie z prywatności naszych dzieci. Jestem przekonany, że Małgosia jest dokładnie tego samego zdania. Zbyt kochamy naszych synów, by fundować im taką traumę - powiedział Jacek Rozenek, gdy jego była żona i jej obecny partner po raz pierwszy dostali propozycję udziału w reality show o ich życiu.

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan są dziś jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Ich życiem interesują się wszystkie tabloidy i portale plotkarskie... Jak twierdzi jeden z tygodników, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak już od dawna namawia ich, by zaprosili kamery do swego domu i wystąpili we własnym show.

Reklama

- Są różne pomysły, różne propozycje... Wszystkie rozważamy bardzo uważnie, spokojnie. Lubimy razem pracować, w "Azji Express" pokazaliśmy, że świetnie się przed kamerą uzupełniamy - potwierdziła Małgorzata Rozenek-Majdan w programie "Dzień Dobry TVN".

Jacek Rozenek początkowo nie chciał nawet słyszeć o tym, by jego synowie - 11-letni Staś i 7-letni Tadeusz - uczestniczyli w życiu publicznym. W końcu zgodził się, by chłopcy towarzyszyli mamie i jej ukochanemu podczas zbiórki pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, później - by pojawili się u boku Małgorzaty Rozenek-Majdan w studiu programu śniadaniowego TVN. Tygodnik "Na Żywo" wprost zapytał aktora, czy dziś wyraziłby zgodę na udział synów w reality show, jeśli miałoby dojść do jego realizacji, a honorarium, jakie dostaliby za swój występ, przeznaczone zostałoby na ich edukację w prywatnych szkołach i na przyszłe studia.

- Wiem, jak rozmawiać z byłą małżonką, by nasze relacje były tak samo dobre, jak dotychczas. Dla dobra dzieci idziemy na kompromisy - odpowiedział Jacek Rozenek.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy