"Barwy szczęścia": Kajtek i Oliwka wynajmą pokój... Milewiczowi?

W 1837. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 w środę 4 kwietnia o godzinie 20.10) Oliwka poinformuje Kajtka, że jeśli nie znajdą sposobu, jak zdobyć pieniądze, będą musieli wkrótce wyprowadzić się z mieszkania Kowalskiego (Marek Krupski) i wrócić do rodziców.

- Nie możemy szastać kasą! Wydajemy dwa razy tyle, co dostajemy od starych - stwierdzi Cieślak.

- Weźmiemy więcej roboty w kawiarni i się wyrówna - zaproponuje Oliwka, ale Kajtek przypomni jej, że mają dużo nauki, więc dodatkowa praca nie wchodzi w grę.

- Jest opcja... - powie z zagadkową miną.

- Tylko nie wiem, czy ojciec Angeli się zgodzi... Możemy podnająć komuś jeden pokój - doda po chwili.

Zbrowskiej bardzo spodoba się ten pomysł. Dziewczyna przestraszy się jednak, że jeśli powiedzą o swym planie rodzicom, ci od razu zorientują się, że nie wyrabiają finansowo.

- Nie możemy im nic mówić - szepnie.

- Wiadomo, ale ojca Angeli musimy zapytać. Inaczej będzie przypał, jak się dowie - stwierdzi Kajtek.

Tymczasem do idących do szkoły nastolatków dołączy Jowita (Magdalena Żak). Przyjaciele od razu zdradzą jej, że szukają sublokatora.

- Może byś chciała? - zaproponuje jej młody Cieślak.

- Musielibyście wziąć też mojego brata - zażartuje Jowita.

- Luz. Wtedy będzie łatwiej przekonać Kowalskiego... Że to ktoś znajomy - zapali się Oliwka.

- Jak chcecie kogoś znajomego, weźcie Milewicza - usłyszy.

Jowita wytłumaczy przyjaciołom, że - jeśli wynajęliby pokój Robertowi (Józef Grzymała) - miałaby go na oku i w końcu doprowadziłaby do tego, żeby zapłacił z swoje grzechy.

- Wiesz, gdzie on mieszka? - zapyta Zbrowska.

- Mam dokładny adres - powie Jowita.

Jeszcze tego samego dnia dziewczyna spotka się z Milewiczem. Czy zaproponuje mu, by zamieszkał z Oliwką i Kajtkiem?