"Barwy szczęścia": Sebastian pobije Marka i zwolni się z pracy!
Sebastian (Marek Krupski) ostro pokłóci się z Markiem (Marcin Perchuć). Gdy Złoty nazwie Dominikę (Paulina Gałązka) słowem powszechnie uważanym za bardzo obraźliwe, Kowalski skoczy mu do gardła... Między mężczyznami dojdzie do bójki.
W 2049. odcinku "Barw szczęścia" (emisja w TVP2 we wtorek 23 kwietnia o godzinie 20.10) dzień po powrocie z Kanady, dokąd Sebastian zabrał Dominikę, by przestawić ją córce, Kowalski zjawi się w firmie i od razu wpadnie na wściekłego Marka.
- O której ty przychodzisz do pracy? - warknie na niego Złoty.
- Samolot miał opóźnienie - przypomni mu Sebastian.
Marek stwierdzi, że to było wczoraj...
- Nie mogłeś zadzwonić, wysłać SMS-a? - zapyta i, nie czekając na odpowiedź, zarzuci Kowalskiemu, że przez jego niefrasobliwość mogą mieć w firmie poważne kłopoty.
- Jest problem z twoim programem i tylko ty możesz go rozwiązać Trzy tygodnie temu cię o to prosiłem, ale wolałeś lecieć do Kanady! - podniesie głos.
- Ostatnio na nic nie masz czasu! Z wyjątkiem swojej nowej dziewczyny! - krzyknie.
- Weź się odczep... Daj mi spokój - syknie Kowalski przez zaciśnięte zęby.
Marek aż zagotuje się z wściekłości.
- Jesteś bezczelny! Ja wymagam tylko, żebyś robił to, za co ci płacę. A ty...? Jak ty się do mnie odnosisz? Tę swoją prostytutkę też tak traktujesz? - zakpi.
Sebastian rzuci się na niego z pięściami. Wymierzy mu cios prosto w twarz. Złoty upadnie na ziemię. Z nosa popłynie mu strużka krwi.
- Sorry, wymknęło mi się - szepnie, gdy zda sobie sprawę, że obraził ukochaną przyjaciela, nazywając ją prostytutką.
- Nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni - westchnie Kowalski.
- Dlatego składam wypowiedzenie - doda, odwróci się na pięcie i odejdzie.
Po powrocie do domu Sebastian oznajmi ukochanej, że zrezygnował z pracy, bo uznał po prostu, że ona jest dla niego najważniejsza.
Jak dziewczyna zareaguje na złą nowinę?
Czy przekona Kowalskiego, by pogodził się z Markiem i wycofał wypowiedzenie?
