Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 19823
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Izabela Zwierzyńska trafiła do szpitala...

Izabela Zwierzyńska, czyli Iwona Pyrka z „Barw szczęścia”, kilka dni temu wróciła po półrocznej nieobecności na plan serialu. Niestety, podczas kręcenia jednej ze scen aktorka nagle przerwała pracę. Powód? Poczuła straszny ból... Okazało się, że ma zapalenie stawu kolanowego i musi zostać pilnie przewieziona do szpitala!

Izabela Zwierzyńska od pewnego czasu mieszka z mężem i synkiem w Londynie, gdzie studiuje w prestiżowej szkole Royal Academy of Dramatic Art.

Po urodzeniu Franciszka postanowiła na pewien czas zrezygnować z pracy i poświęcić się rodzinie oraz nauce aktorstwa.

Nie chciała jednak żegnać się z rolą Iwony Pyrki na zawsze, więc poprosiła producentów i scenarzystów "Barw szczęścia", by nie kończyli, a jedynie ograniczyli jej wątek... Przypomnijmy, że grana przez nią od dwunastu lat bohaterka wyjechała najpierw na misję do Syrii, a następnie na Ukrainę i tylko od czasu zjawia się w Polsce.

Reklama

W tym roku Izabelę Zwierzyńską mieliśmy okazję oglądać w zaledwie czterech odcinkach nagrodzonego Złotą Telekamerą "Tele Tygodnia" serialu.

W miniony poniedziałek Iza przyleciała do kraju, by zagrać w kilku scenach w jednym z odcinków "Barw szczęścia", który na antenie TVP2 pojawi się tuż po wakacjach.

Wcześniej była z mężem i synkiem na krótkiej wycieczce w Rzymie i już wtedy skarżyła się na potworny ból kolana. Po powrocie z Włoch do Londynu przeżyła prawdziwy koszmar.

- Trzy dni w stanie agonalnym. Telepię się i trzęsę w łóżku... Nie jestem w stanie wstać - napisała w mediach społecznościowych.

Aktorka postanowiła jednak nie odwoływać swego przylotu do Warszawy i zdecydowała się zjawić na planie "Barw szczęścia", mimo fatalnego samopoczucia. Po kilku godzinach pracy nie była jednak w stanie wytrzymać z bólu. W końcu trafiła do szpitala.

- Noga puchnie i boli. Szpital. Zastrzyk do stawu. Zapalenie kaletki stawowej - relacjonowała przebieg dramatycznych wydarzeń na Instastory. 

Na szczęście lekarzom udało się zniwelować ból i aktorka mogła wrócić do pracy. 

- Siły w końcu wróciły! Jestem taka wdzięczna. Przetrwałam - poinformowała fanów.

Izabela Zwierzyńska spędziła na planie "Barw szczęścia" zaledwie jeden dzień. 

- Skończyliśmy ten set. Szkoda wyjeżdżać, ale... czekają nas nowe wyzwania. Jutro znowu czas do szkoły - napisała na Instagramie tuż przed wylotem do Anglii.

Aktorka nie podjęła jeszcze decyzji, czy po skończeniu studiów, co nastąpi już wkrótce, wróci z rodziną do Polski, czy zostanie w Londynie na stałe.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy