"Barwy szczęścia": Dylska zagnie parol na... Stawickiego! Uwiedzie przystojnego chirurga?
Stawicki (Piotr Borowski) przyjdzie do gabinetu Anety (Zofia Zborowska) i natychmiast zacznie flirtować z dentystką. Dylska nie będzie umiała oprzeć się miłym słówkom przystojnego lekarza i... podejmie grę. Zbigniew wyda się jej idealnym kandydatem na życiowego partnera!
W 2256. odcinku "Barw szczęścia" (emisja we wtorek 12 maja o godzinie 20.10 w TVP2) Anetę po raz kolejny odwiedzi Mikołaj (Kacper Młynarkiewicz). Młody adorator wprost powie dentystce, że jest nią zauroczony, ale ona wyraźnie da mu do zrozumienia, żeby nie robił sobie nadziei na związek z nią.
- Potrzebuję mężczyzny, nie chłopca - powie potem Dylska Malwinie (Joanna Gleń).
- Możesz mieć problem... Dookoła sami chłopcy i jakoś niewielu facetów - stwierdzi Brodzińska.
Aneta pokiwa głową.
- Trudno. W takim razie zostaje mi tylko celibat i praca - westchnie.
Chwilę później dentystka aż przysiądzie z wrażenia, gdy w drzwiach swojego gabinetu zobaczy Stawickiego - mężczyznę wyglądającego jak ucieleśnienie jej marzeń o ideale.
W dodatku Zbigniew od razu zacznie z nią flirtować.
Gdy okaże się, że jej nowy pacjent jest znanym i cenionym lekarzem, zagnie na niego parol.
- Powinien pan jak najszybciej wymienić stare plomby - poradzi Dylska Stawickiemu, gdy ten oznajmi jej, że ostatnio nieco zaniedbał zęby, bo miał mnóstwo pracy.
- Czasem myśląc o zdrowiu pacjentów, zaniedbujemy swoje. A zdrowe zęby to ważna rzecz, dlatego proponuję nie zwlekać - uśmiechnie się Aneta i zaproponuje Zbigniewowi, by znów przyszedł do niej... jak najszybciej.
- Z przyjemnością - zadeklaruje Stawicki.
- Jest pani znakomitym fachowcem. Pierwszy raz w życiu siedziałem w fotelu bez nerwów - skomplementuje dentystkę.
Kiedy lekarz wyjdzie z gabinetu, Dylska uśmiechnie się do Malwiny i stwierdzi, że prawdziwi mężczyźni jednak jeszcze istnieją.
- Mało tego - wcale nie wszyscy są już zajęci - wyszepcze.
Czy Aneta uwiedzie chirurga? Czy Dylska i Stawicki zostaną parą?
