Barwy szczęścia
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 19833
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Barwy szczęścia": Aleksandra Popławska i Marek Kalita kochają się już 15 lat!

Aleksandra Popławska, czyli Nina Elsner z „Barw szczęścia”, i Marek Kalita, czyli Zdzisław Hoser z „Prokuratora”, świętują w tym roku 15-lecie swego związku. - Życie razem to nieustająca sztuka kompromisów i uczenie się siebie nawzajem – mówią.

Aleksandra Popławska była fanką Marka Kality na długo przed tym, zanim go poznała. Po raz pierwszy zwróciła na niego uwagę, oglądając film "Jak narkotyk", w którym grał wykładowcę filozofii.

Potem podziwiała go w spektaklach krakowskiego Starego Teatru i na scenie stołecznego Teatru Dramatycznego.

- Naprawdę poznaliśmy się w teatrze Rozmaitości, do którego ściągnął mnie po skończeniu szkoły Grzegorz Jarzyna. Marek już tam pracował - wspominała Aleksandra Popławska w wywiadzie dla magazynu "Pani".

Szybko okazało się, że bardzo wiele ich łączy. Oboje pochodzą z Zabrza i są typowymi Ślązakami, chodzili do tej samej szkoły muzycznej, mają podobne zainteresowania i pasje.

Reklama

A w dodatku uwielbiają ze sobą pracować - Aleksandra Popławska wyreżyserowała kilka przedstawień, w których grał Matek Kalita (m.in. słynnego "Generała" w IMCE).

- Jest między nami 18 lat różnicy, ale ani tego nie czuję, ani nie widzę, bo Marek młodo wygląda, dba o siebie i o kondycję - twierdzi aktorka.

Aleksandra Popławska i Marek Kalita wychowują 11-letnią córkę Antoniną (pan Marek ma też córkę z poprzedniego związku - Natalia Kalita poszła w jego ślady i też jest aktorką).

- Jest świetnym tatą, bardzo zaangażowanym, cierpliwym, ale i szalonym. Odrabia z córką lekcje, gra z nią w piłkę, jeździ na wycieczki do lasu - mówi odtwórczyni roli Niny Elsner w "Barwach szczęścia" o swym partnerze (nie są małżeństwem, ale nie wykluczają, że kiedyś być może wezmą ślub).

Aktorska para mieszka w... lesie, w pięknym domku ukrytym na terenie Puszczy Kampinoskiej.

- Tutaj czuję się trochę jak na wakacjach. Ale lubimy też żyć aktywnie, jeździmy na nartach, chodzimy do siłowni, na basen, trenujemy jogę, często we trójkę, z naszą córką - opowiadał w wywiadzie Marek Kalita, dodając, że najpiękniejsze dla niego chwile to te, które spędza ze swoimi dziewczynami.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Popławska | Marek Kalita | Barwy szczęścia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy