Anna German
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 413
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Piękno Ukrainy w serialu "Anna German"

Ukraina była głównym miejscem zdjęć do serialu "Anna German". Ta międzynarodowa produkcja od kilku tygodni podbija serca Polaków. Pierwsze trzy odcinki tego serialu obejrzało około 6 mln widzów.

  

Anna German znana była prawie na całym świecie. Nagrała kilkadziesiąt płyt, śpiewała w siedmiu językach. Koncertowała m.in. w Polsce, USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Portugalii, Włoszech, na Węgrzech, w Mongolii, NRD, RFN, CSRS, oraz ZSRR. W Rosji do dziś uważana jest za największą muzyczną legendę. Znają ją najmłodsi jak i najstarsi Rosjanie.

Ta więź sprawiła, że to właśnie Rosjanie i Ukraińcy zdecydowali się na zrealizowanie serialu biograficznego "Anna German". Ukraina stała się głównym miejscem zdjęć do tego serialu.

Reklama

- Większość zdjęć odbywała się na Krymie. Część akcji serialu ma miejsce w republikach azjatyckich. Nie możliwe było to, by kręcić tak dlatego. Scenograf ukraiński zaproponował nam zdjęcia na Krymie, który udawał większość lokacji. Realizowaliśmy ten serial przede wszystkim w okolicach Bakczysaraju - powiedział autor zdjęć Grzegorz Kędzierski.

Zanim jednak ukraińsko-polska ekipa weszła na plan, reżyser Waldemar Krzystek wraz z operatorem przebyli długą drogę po Ukrainie i Rosji w poszukiwaniu właściwych miejsc do realizacji zdjęć.

- Z operatorem Grzegorzem Kędzierskim w poszukiwaniu plenerów do filmu, jeździliśmy po Rosji, trafiając do miejsc niezwykłych i przepięknych: Lwów, Kijów, Krym, Bakczysaraj były na naszej trasie. Przyznam się do wzruszeń, gdy mogłem zobaczyć przestrzenie "Stepów Akermańskich", czy znaleźć się jak Mickiewicz "na Judahu skale" - powiedział reżyser Waldemar Krzystek.

Filmowiec opowiedział także o znaczeniu miejsc wybranych na potrzeby serialu. - Z jednej strony trzeba było wybrać najwłaściwsze miejsca wiążące się z historią i losami Polaków podczas ich tułaczek po Rosji w czasie II wojny światowej, bo były też one udziałem bohaterki naszego serialu" - zaznaczył. "Szukaliśmy też plenerów, w których mogły się rozegrać sceny włoskie czy niektóre polskie. I tak w Jałcie nakręcono sceny z San Remo i wypadek na włoskiej autostradzie, a we Lwowie - sceny z Wrocławia - zdradził Krzystek.

Zdjęcia do filmu realizowano także m.in. w Chorwacji. - Część zdjęć realizowaliśmy w Chorwacji, m.in. te sceny, gdzie widoczne są dachy. Także w Polsce były zdjęcia, jednak my nie braliśmy już w nich udziału. Zabawne jest to, że zdjęcia realizowane na Ukrainie kręcili Polacy, a te kilka dni w Polsce kręcili Ukraińcy - powiedział Grzegorz Kędzierski.

Operatorem ze strony ukraińskiej był Andriej Worobjow, a reżyserem Aleksander Timienko.

Serial o German to opowieść produkcji rosyjskiej, ukraińskiej, polskiej i chorwackiej. W główną rolę wciela się pochodząca z Wilna, polska aktorka Joanna Moro. Na ekranie zobaczyć można także inne polskie artystki, m.in. Marietę Żukowską, Olgę Frycz i Karolinę Gorczycę.

Serial "Anna German" liczy 10 odcinków. W piątek, 15 marca, TVP1 wyemituje czwarty epizod. Dotychczasowe odcinki śledziło w Polsce około 6 mln widzów. Ogromną popularnością serial cieszył się także w Rosji, gdzie emitowany był od września 2012 roku. Każdy odcinek przyciągał wówczas przed telewizory ponad 22 mln widzów.


swiatseriali/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Anna German | seriale | Joanna Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy