39 I PÓŁ | Wtorek, 6 sierpnia 2019 (12:32)
Anna Majcher cieszyła się ogromną sympatią widzów. W latach 80-tych została okrzyknięta największą polską seksbombą. Po roli w „Śmierci dziecioroba” wróżono jej wielką karierę. Niestety los zadecydował inaczej i życie, jednej z najbardziej utalentowanych aktorek swojego pokolenia, legło w gruzach. Wszystko przez nieszczęśliwą miłość…
1 / 12
Anna Majcher nigdy nie chciała być gwiazdą, wolała być dobrą aktorką. Unikała premier i bankietów, które uważała za stratę czasu. Dla niej najważniejsza była postać, w którą się wciela. Chętnie wybierała role silnych, niebanalnych kobiet. Aktorskie wyzwania nie były jej obce.
Źródło: East News