Nie ukrywa żalu

Aktor Janusz Rewiński zniknął z ekranów. Dlaczego uciekł od show-biznesowego zgiełku?

Od pewnego czasu żyje na wsi, z dala od zgiełku i salonowego życia. Wyrzucił nawet telewizor. Rzadko udziela wywiadów, a w jednym z ostatnich wyraził swój żal i frustrację związaną z brakiem ról.

Uważa, że to z powodu jego poglądów politycznych został odsunięty na boczny tor. - Aż przyszła nowa miotła, żarty się skończyły, zaczęły się schody. Przestali się bawić w aluzje, naciski, po prostu przynieśli siekierę i wszystkich, którzy ich nie wychwalali, którzy gęgali inaczej, wycięli, wyrzucili. - mówi aktor w wywiadzie dla "Uważam Rze".

Reklama

Dodaje także, że o tym, kto występuje w TVP decyduje "klucz polityczny".

Tymczasem telewizja przypomina jedną z jego zabawniejszych ról w serialu "Tygrysy Europy". Jego bohater, nowobogacki Edward Nowak, swoją postawą i zachowaniem, idealnie odwzorowywał problemy społeczne lat 90.

Może czas na podobną rolę, która zilustrowałaby współczesne życie?


AJ

 

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Rewiński | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy