Kupili rodzicom "malucha"

W serialu "Dziewczyna i chłopak", emitowanym w TVP w 1978 roku, zagrali parę bliźniaków, które zamieniają się rolami. Po latach Anna i Wojciech Sieniawscy opowiadają o swoim pobycie na planie filmowym i wyjaśniają, dlaczego nigdy później nie stanęli przed kamerą.

- Dla nas to była przygoda życia - mówią zgodnie 41-letnia Anna i o rok od niej starszy Wojciech. W serialu rodzeństwo z Krakowa koncertowo wcieliło się w parę głównych bohaterów: Tosię i Tomka.

Tata wysłał zdjęcia

Na plan filmowy dostali się dzięki inicjatywie ojca, który w "Expressie Wieczornym" przeczytał o zdjęciach próbnych do nowej fabuły na podstawie powieści Hanny Ożogowskiej. Tato, pracownik Instytutu Fizyki Jądrowej, długo się nie zastanawiał. Szybko zrobił maluchom zdjęcia i wysłał pod wskazany w ogłoszeniu adres. Po niedługim czasie nadeszła pozytywna odpowiedź.

Reklama

- Ucieszyliśmy się, ale trochę nas zdziwiło, że zaproszono nas na casting - mówią dzisiaj.

- Zupełnie nie spełnialiśmy wymogów, gdyż producenci poszukiwali bliźniaków, a przecież Wojtek był ponad rok starszy ode mnie, miał wtedy dziesięć lat. Ale co tam! Spróbowaliśmy, a reżyser po pierwszej, niespełna godzinnej rozmowie z nami, już chyba wiedział, że dostaniemy te role - wspomina z uśmiechem Anna Sieniawska, którą po trzydziestu latach od debiutanckiej premiery nadal łączą z bratem silne więzy.

Widują się codziennie, gdyż w centrum rodzinnego miasta, w stylowej przedwojennej kamienicy, prowadzą kancelarię adwokacką. Poszli w ślady mamy i nie żałują, że nie zostali gwiazdami filmowymi.

- Rodzice przekonali nas, i bardzo słusznie, że kolejne filmy nie dadzą nam tyle radości, co ten pierwszy. Uniknęliśmy więc zapewne gorzkiego rozczarowania. Bo dla nas, dzieciaków, to było wówczas niesamowite przeżycie, zobaczyć, jak powstaje film - wspomina Wojciech Sieniawski..

- Cieszyło nas wszystko, mieliśmy frajdę z dotykania dekoracji i nawet kilkugodzinny dzień pracy na planie nam nie przeszkadzał. Wszystko nas ciekawiło i ekscytowało, dawało prawdziwą przyjemność. Nauka też nie stanowiła żadnego problemu. Po zdjęciach mieliśmy lekcje z polonistką i matematykiem, a byliśmy dobrymi uczniami - dodaje serialowy Tomek.

Tony listów od fanów

Za zarobione pieniądze rodzeństwo zafundowało rodzicom... Fiata 126p. Dniówka wynosiła bowiem aż sześćset złotych, w tamtych latach to były olbrzymie pieniądze. A gdy sześcioodcinkowy serial pojawił się w telewizji, we wrześniu 1978 roku, do drzwi Sieniawskich coraz częściej pukał listonosz, dźwigając kilogramy listów i pocztówek od nastoletnich wielbicieli.

Uznanie dla ich talentu trochę jednak krępowało.

- Gdybyśmy chcieli na nie wszystkie odpisywać, familia pewnie by zbankrutowała. Nie odczuwaliśmy jednak zazdrości wśród rówieśników, raczej miłe dowody sympatii. Później dostawaliśmy propozycje zagrania w różnych filmach, ale stanowczo odmawialiśmy. Ja miałem pojawić się na przykład w serialu "Rodzina Leśniewskich" - zwierza się Wojciech Sieniawski, dziś ojciec czwórki dzieci.

Jego młodsza siostra również dorobiła się gromadki wesołych urwisów - ma ich pięcioro!

- Rzadko oglądam ten serial, bo staram się nie żyć wspomnieniami, choć czasami ktoś jeszcze rozpozna mnie na ulicy - przyznaje.

- Oczywiście, to była miła przygoda, wspominam ją z nostalgią. Szkoda, że tylko moje maluchy jakoś nie przepadają za "Dziewczyną i chłopakiem". "Niby nasza mama, a wygląda jakoś dziwnie i jest do siebie zupełnie niepodobna", dziwią się zawsze, kiedy widzą mnie na małym ekranie.

"Dziewczyna i chłopak"

O książce Hanny Ożogowskiej, "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na czternaście fajerek", już w chwili jej wydania w 1961 roku pisano, że stanowi doskonały materiał na scenariusz filmu dla dzieci. Jednak dopiero 16 lat później powieść doczekała się filmowej adaptacji.

Najpierw powstał serial, później film fabularny. Oba te dzieła wyreżyserował Stanisław Loth, a scenariuszem zajęły się Hanna Ożogowska i Anette Olsen. Akcja serialu zbudowana jest wokół niezawodnego w kinie pomysłu - qui pro quo. W rozmaite perypetie spowodowane zamianą osób i miejsc wplątane są dzieci: brat i siostra, bardzo do siebie podobni, jak to często bywa w przypadku bliźniaków.

W serialu wystąpiło wiele gwiazd, na czele z Teresą Lipowską, Anną Milewską, Stanisławem Mikulskim oraz niezapomnianym Jerzym Turkiem.

kras.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Najnowszy numer "Świata Seriali" na rynku już 22 listopada, a w nim:

"M jak miłość": Do Grabiny przyjeżdża Anna Gruszyńska. Prosi Barbarę o aktualny adres Hanki. Chciałaby się z nią spotkać. Jednak Mostowiakowa nie spełnia jej prośby. Okłamuje ją, że straciła kontakt z synową...

"Na Wspólnej": Roman przeprasza Kamila i Zuzę za to, że nie pojawił się na ich ślubie. Wręcza nowożeńcom prezent - bilety na Sri Lankę. Prosi, by na czas ich podróży poślubnej mógł zamieszkać z Honoratą w ich mieszkaniu.

"Dr House": Gregory zatrudnia osobistego asystenta - Marcusa, który okazuje się być starszym bratem Foremana. Eric słusznie podejrzewa, że House wyciąga od niego informacje na temat przeszłości ich rodziny, a wiedzę tę wykorzystuje, by nim manipulować.

Tylko u czasopiśmie:

Exclusive - "Castle": Skąd autor bestsellerowych powieści kryminalnych czerpie swoje pomysły na temat morderstw?

Pojawiło się w TV - Czy 3. sezon "Czystej krwi" zachwyci fanów serialu?

Po prostu Majka! - Tomasz Ciachorowski: Mam zamiar ruszyć na podbój Warszawy.

A ponadto:

4 plakaty - "Castle", "Kobieta ze stali", "PIerwsza miłość", "Triumf miłości".

Świat Seriali
Dowiedz się więcej na temat: Kultowe seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy