"Hit&Miss": Nowy i kontrowersyjny

Transgenderowy zabójca zostaje zastępczą matką. Jak absurdalnie by to nie brzmiało, jest to właśnie najprostsze streszczenie fabuły kontrowersyjnego, nowego serialu "Hit&Miss".

Płatny morderca wykonuje kolejne zlecenie. Dres, w który jest ubrany, zapewnia mu świetny kamuflaż. Kiedy ściąga kaptur ukazuje się twarz atrakcyjnej kobiety. Chwilę później maluje usta szminką, zmienia tablice rejestracyjne samochodu i zaczyna się przebierać.

Kobiece ciało i męskie narządy płciowe - to właśnie Mia.

Jeden list sprawi, że płatny, transgenderowy zabójca nagle będzie musiał zostać transgenderową mamą, która od czasu do czasu zrobi szybki wypad, by w bardzo elegancki sposób kogoś zastrzelić. Samotna matka musi jakoś utrzymać rodzinę. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż czwórka dzieci nie ufa nowej "mamie", którą większość z nich pamięta jako partnera zmarłej matki.

Reklama

Producenci serialu już w pierwszych minutach filmu jasno dają do zrozumienia widzowi z czym będzie miał do czynienia. Pozwalają mu dokonać wyboru, czy chce dalej towarzyszyć Mii w jej dalszej podróży. Nie skrywają jej odmienności do chwili, kiedy bohaterka wzbudzi sympatię, wciągnie w swoje rozterki i problemy rodzinne.

Mię, bohaterkę kontrowersyjnego, brytyjskiego serialu "Hit&Miss" widzowie kanału FilmBox będą mieli okazję poznać już 13 listopada o godz. 23:00.


swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy