"Arrowverse": Przyszła Batwoman znika z Twittera po fali hejtu

Ruby Rose, po negatywnych komentarzach internautów dotyczących obsadzeniu jej w roli Batwoman, usunęła konto na Twitterze

O tym, że Ruby Rose zagra Batwoman, pierwszą homoseksualną superbohaterkę, aktorka poinformowała kilka dni temu na Instagramie.

"Nietoperz wychodzi z worka i jestem podekscytowana i zaszczycona. Ale jestem też emocjonalnym wrakiem... bo to moje marzenie z dzieciństwa. Jest to coś, za co mogłabym umrzeć, żeby zobaczyć to w telewizji, kiedy byłam młodą członkinią społeczności LGBT, która nigdy nie czuła się reprezentowana w TV. Czułam się samotna i inna. Dziękuję wszystkim. Dziękuję Bogu" - napisała gwiazda.

Wybór Rose do roli Batwoman spotkał się jednak z falą krytyki. Internauci zasugerowali Rose, że nie będąc Żydówką, nie powinna wcielać się w postać wyznającą judaizm. Zakwestionowali też jej umiejętności aktorskie i orientację. Uznali, że nie jest lesbijką, więc nie powinna wcielać się w homoseksualną postać.

Reklama

Przed usunięciem konta aktorka zdążyła jeszcze skomentować zarzuty. "Skąd się wzięło, ze Ruby nie jest lesbijką, więc nie może być Batwoman? To musi być najśmieszniejsza i najbardziej niedorzeczna rzecz, jaką kiedykolwiek przeczytałam" - napisała.

Dodała, że coming outu dokonała w wieku 12 lat, co spotkało się z negatywnym odbiorem otoczenia.

Ruby Rose nie jest pierwszą celebrytką, która decyduje się na zlikwidowanie konta w mediach społecznościowych. Gwiazda filmu '"Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi" - Kelly Marie Tran - zrezygnowała z Instagrama po fali rasistowskich komentarzy pod jej adresem, z kolei znana z serialu "Stranger Things" 14-letnia Millie Bobby Brown, która publicznie wspiera prawa osób LGBTQ, opuściła Twitter po tym, jak stała się ofiarą homofobicznych memów.



swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy