Z powodu masakry w Uvalde Stacja CBS wycofała premierę finału serialu „FBI”

Ponad dwadzieścia osób, głównie dzieci, zginęło we wtorek 24 maja w strzelaninie, do której doszło na terenie szkoły Robb Elementary w teksańskim mieście Uvalde. Kolejne siedemnaście osób zostało rannych i trafiło do szpitala. Strzelanina po raz kolejny rozpoczęła w Stanach dyskusję o prawie do legalnego posiadania broni. Spowodowała też reakcję ze strony przemysłu rozrywkowego. Odwołano m.in. uroczystą premierę kolejnego sezonu serialu "Physical" platformy streamingowej Apple TV+.

Na strzelaninę w Uvalde zareagowała też stacja CBS, która w ostatniej chwili wycofała z emisji finałowy odcinek czwartego sezonu serialu "FBI". W opisie fabuły tego odcinka czytamy: Ekipa prowadzi śledztwo w sprawie zakończonego śmiercią napadu, w którym skradziona została automatyczna broń, która miała być wykorzystana do masakry w szkole.

Feralny odcinek serialu "FBI" nie został udostępniony wcześniej. Wiadomo, że w szkolną strzelaninę miał być zamieszany syn jednego z bohaterów serialu granego przez Jeremy’ego Sisto. "Będzie to naprawdę skomplikowane spojrzenie na relację rodzic-dziecko. Pokażemy, w jaki sposób mój bohater postrzega związek, ojcostwo, bycie byłym mężem oraz partnerem w rodzicielstwie. Stawka będzie wysoka" - przybliżał treść odcinka aktor w rozmowie z portalem "The Wrap".

Nie jest to pierwszy raz w historii telewizji, kiedy emisja odcinka serialu zostaje wstrzymana z powodu strzelaniny. W 2015 roku taka sytuacja miała miejsce w związku ze śmiercią dwójki dziennikarzy - reporterki i operatora kamery - którzy zostali zastrzeleni w studio podczas wejścia na żywo. Spowodowało to wycofanie odcinka serialu "Mr. Robot", którego fabuła przypominała te tragiczne wydarzenia. We wrześniu 1999 roku z powodu strzelaniny w szkole w Columbine wycofano też z emisji odcinki serialu "Buffy: Postrach wampirów", w których główna bohaterka próbowała powstrzymać strzelaninę w swoim liceum.