PIERWSZA MIŁOŚĆ | Wtorek, 11 grudnia 2012 (10:33)
Czy u „Kiepskich” zawsze jest zabawnie, co oznacza „ważne zebranie” na planie „Przyjaciółek”? Jak wyglądała praca w redakcji „Samego życia” i jak to naprawdę jest być w „Szpilkach na Giewoncie”?
1 / 10
Aneta Zając, "Pierwsza miłość". Z Julką (Łucja Kawczak), moją serialową córką ostatnio nagrywaliśmy trudną scenę, pełną napięcia. Reżyser już miał krzyknąć: „stop”, nagle Julcia wstała, podeszła do mnie i powiedziała do mnie „mamo”, przytulając mocno. Ekipa zamarła, a mała zeszła do prawdziwej mamy i zapytała: – Dobrze to zagrałam? Nie było to pytanie, tylko zakomunikowanie: – Wykonałam dobrą robotę!
Źródło: AKPA