PENSJONAT NAD ROZLEWISKIEM | Piątek, 10 maja 2019 (08:49)
Joanna Brodzik, czyli Małgosia Jantar z "Pensjonatu nad rozlewiskiem", nie kryje, że w czasach, gdy chodziła do liceum, przypominała – to jej słowa – pulchnego rumuńskiego chłopca. - Byłam ostrzyżonym na krótko grubaskiem, a w dodatku puścił mi się wąsik – twierdzi aktorka uważana dziś za jedną z najpiękniejszych Polek.
1 / 8
Joanna Brodzik bardzo lubi oglądać swoje zdjęcia sprzed lat. - Patrzę na nie i widzę, że ciągle się zmieniam, dojrzewam... Nigdy nie bałam się, że młodość szybko minie, a uroda odejdzie wraz z nią. Uroda przemija, ale człowiek, jakiego nosimy w środku, to rzecz trwała – powiedziała w wywiadzie. Patrząc dziś na gwiazdę mazurskiej sagi „Nad rozlewiskiem”, trudno uwierzyć, że kiedy była nastolatką, koledzy ze szkoły nazywali ją... grubaską.
Źródło: Agencja W. Impact