"M jak miłość": Klęska urodzaju

​W 1371 odcinku "M jak miłość" (emisja 8 maja) Paweł (Rafał Mroczek) rozpocznie pracę w firmie Kaliny (Karolina Sawka). Już pierwszego dnia szefowa poprosi go o przysługę...

Marczewska najpierw przedstawi mu swoją przyjaciółkę Katię (Joanna Jarmołowicz), a potem zasugeruje Zduńskiemu, by wziął z dziewczyną fikcyjny ślub.

- To tylko papierek, formalność! I szansa na dodatkowy zarobek, ale możesz w ten sposób też komuś pomóc. Jeśli chodzi o pieniądze, to możemy się jakoś dogadać - oświadczy oniemiałemu z wrażenia Pawłowi.

- Nie masz pojęcia, przez co ta dziewczyna przeszła. Katia od kilku lat opiekuje się moim dziadkiem. On nie zaakceptuje teraz nikogo innego. Naprawdę, niczym nie ryzykujesz! A możesz pomóc sobie i nam wszystkim - będzie dalej naciskać.

Początkowo Paweł zdecydowanie jej odmówi. Jednak, z drugiej strony, nie opuści go myśl o długu w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, jaki ma do spłacenia za pobyt w szpitalu. Tak dużej kwoty szybko nie zbierze. Czy Kalinie uda się go skusić? I Zduński w zamian za gratyfikację finansową po raz trzeci weźmie ślub?

Co na nową "narzeczoną" Zduńskiego powie Julka, która wróciła z Dublina, by po raz kolejny wyznać Pawłowi uczucie?/ "Kurier TV"
www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama